Do szkoły uczęszcza 102 uczniów, licząc z zerówką. Na miejscu jest stołówka. Obiady – za symboliczną złotówkę - są jednodaniowe, pełnowartościowe, przyrządzane na miejscu. Tylko kilkoro dzieci z nich nie korzysta. W szkole wykorzystują warzywa z własnego ogrodu, a także dostają je i owoce od rodziców uczniów czy innych mieszkańców. Jest dobra współpraca ze środowiskiem.
Wracając do pozyskiwania zewnętrznych środków, w tym z Unii Europejskiej. Tak więc najpierw jest pomysł. Potem napisanie wniosku, realizacja i rozliczenie.
- Jeśli na wcześniejszych etapach wszystko było dopięte, rozliczenie jest proste – wyjaśnia Urszula Bielska-Brodnicka, dyrektor szkoły od 1987 r. - Wnioskuję do Urzędu Gminy w Morzeszcynie. Jest kwestia znalezienia odpowiedniego programu, funduszu i zastosowania go w szkole W 2004 r. był przeprowadzony jeden z pierwszych remontów w szkole, w częściowo z funduszy unijnych – wymiana wszystkich okien z drewnianych na plastikowe, by było cieplej oraz zrobiliśmy nowe łazienki. Potem sama wnioskowałam Urzędu Wojewódzkiego i do Ministerstwa Edukacji. Chodziło o pozyskanie pracowni komputerowej - 10 komputerów, oprogramowanie plus serwer, projektor, drukarka, skaner, laptop. Służy do dzisiaj, a pracownia sukcesywnie jest unowocześniana. To był 2005 r. Kolejny projekt – Radosna szkoła. Dzięki dofinansowaniu mamy plac zabaw. Powstał dwa lata temu. Na otwarcie miała przybyć nawet pani minister, ale był jednak poślizg w wykonaniu inwestycji i ostatecznie do wizyty nie doszło. W tym roku powstał następny element z tego samego programu – miejsce zabaw w budynku szkoły. To było doposażenie pomieszczenia, którym dzieci będą się bawić.
- Dodatkowo, także w tym roku, napisałam wniosek na projekt do ministerstwa w celu wsparcia przedszkolaków – dodaje dyrektor. - Tu można pozyskać środki nie tylko na doposażenie oddziału przedszkolnego, ale również na infrastrukturę wokół, czyli modernizację łazienek, kuchni. To koszt 87 tys. zł. Jesteśmy zakwalifikowani. Warto pisać wnioski, warto pisać projekty, bo to są realne pieniądze. Najczęściej robimy to wspólnie z Urzędem Gminy. Pierwszy pomysł wychodzi od nas, gdy widzimy możliwość ubiegania się o środki. Staram się dopilnować wymaganych terminów aplikowania. Sam też informuję urząd o możliwościach pozyskania pieniędzy. Ale bez urzędu samemu nie da się zrobić. Rzecz jasna te sprawy zajmują sporo czasu, także tego prywatnego.
Budynek szkoły z 1957 r. Termomodernizację wykonano z własnych środków. Ma dach z ceramicznej dachówki. Niegdyś sala gimnastyczna był największa w okolicy. Dzisiaj raczej kwalifikuje się na salę lekcyjną. Potrzeba nowej, ale to już byłaby bardzo kosztowna inwestycja.
Asy z naszej szkoły
Kacper Grzybowski, kl.III, Nowa Cerkiew
Chętnie chodzę do szkoły. Najbardziej z przedmiotów w szkole lubię przyrodę, bo interesują nie zwierzęta. Oglądam filmy na Animal planet. Mam w domu kota, który wabi się Edzio. Interesuję się informatyką i dobrze sobie radzę z komputerem, znam jego budowę. Szukam informacji o świecie i przyrodniczych. Chcę być kiedyś informatykiem. Uczę się j. angielskiego. Dla mnie to prosty język, nie mam problemów z wymową. Lubię jeździć na rowerze, często gram w piłkę nożną. Moim idolem jest Leo Messi z FC Barcelona.
Paweł Stawikowski, kl. V, Nowa Cerkiew
Średnia 4,9. Moje ulubione przedmioty to matematyka i informatyka. Interesuję się komputerami a matematyki chętnie się uczę, bo nie sprawia mi problemów. Biorę udział w konkurach Dużo czasu spędzam przy komputerze. Szukam potrzebnych informacji, np. do szkoły. W domu mam kota – Pusiek i psa – Tobi. Spędzam czas na powietrzu grając w piłkę i jeżdżąc na rowerze. W przyszłości chciałbym być informatykiem. To może być ciekawa praca. Uczę się j. angielskiego i niemieckiego. Angielski jest łatwiejszy z uwagi na wymowę.
Agnieszka Potapska, kl. VI, Nowa Cerkiew
Średnia 5,1. Najbardziej mnie interesują plastyka i matematyka. Matematyka jest fajna a plastyka ciekawa, zwłaszcza robienie origami. Lubię malować i rysować, mam zdolności manualne. Uwielbiam jeździć na rolkach, ale trzeba uważać na bezpieczeństwo. Jeszcze mam czas zastanowić się kim chcę być w przyszłości. Nauka przychodzi mi łatwo, większość materiału zapamiętuję z lekcji. Bardziej wolę j. angielski. Mam chomika, który się nazywa Panda, bo ją przypomina umaszczeniem. Dbam o niego, karmię, czyszczę klatkę.
Joanna Kamrowska. kl. VI, Nowa Cerkiew
Średnia 5,1. Lubię j. polski i plastykę. Mam fajnego nauczyciela, a wszystko łatwo da się zapamiętać. Lekcje powtarzam też w domu. Biorę udział w konkursach, np. wiedzy o Fryderyku Chopinie, czy akademiach, jak ostatnio w Dzień Nauczyciela. Wraz z kolegą prowadziłam uroczystość. Chętnie przebywam na świeżym powietrzu i pomagam w domu. Interesuję się gotowaniem. Najczęściej robię słodkości, ale i przygotowałam zupę. Wolę j. angielski, bo łatwiej się wymawia. Mam kota - Mazurek, psa – Maja i królika - Tuptuś.
PATRON AKCJI:
Bank Spółdzielczy w Tczewie







Napisz komentarz
Komentarze