środa, 17 grudnia 2025 22:22
Reklama

Trudna sytuacja zatrudnionych w Wolnym Dworze. Upada duży zakład pracy chronionej

130 pracowników „Polskiej Krówki” z Wolnego Dworu może stracić pracę, po tym jak władze wniosły o upadłość. Duża część z nich będzie musiała odejść, nawet jeśli sprawdzi się scenariusz, zgodnie z którym działalność może przejąć GS „Samopomoc Chłopska” ze Skarszew. Kłopoty „Polskiej Krówki” ciągną się od lat.
Trudna sytuacja zatrudnionych w Wolnym Dworze. Upada duży zakład pracy chronionej

Wchodząc na stronę internetową firmy, można odnieść wrażenie, że zakład nie tylko produkuje pyszne łakocie, ale ciągle ma się dobrze. Do zakupów zachęca Sławomir Toczek, jak na strongmana przystało z wielkimi paczkami krówek pod pachą. W rzeczywistości w firmie źle dzieje się od lat, a złożenie wniosku o upadłość było jedynie kwestią czasu.

- Ludzie są załamani – mówi o pracownikach prezes „Polskiej Krówki” Robert Turos. – Nie można im się dziwić. Niedawno 130 osób dostało wypowiedzenia. Prawda jest taka, że firmę należało zamknąć jakieś trzy lata temu, gdy ja obejmowałem funkcję prezesa. Mieliśmy ponad 3 mln zł długu, ale staraliśmy się zrobić wszystko, by zakład wyszedł na prostą. Nie udało się.

Skok cen surowców okazał się fatalny w skutkach
Firma istnieje od 1994 r. i produkuje całą gamę słodyczy. Jeszcze dwa lata temu, dla pracowników i władz zakładu tliła się iskierka nadziei. Prezes Turos objął stanowisko w maju 2009 r. po Macieju Groszu. Zaciągnięto 1,5 mln zł kredytu od Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, co nie wystarczało nawet na spłatę wcześniejszych zobowiązań. Rok zakończono ze stratą 800 tys. zł. W 2010 r. firma wyszła na zero. W 2011 r. zanotowano 250 tys. zł zysku, ale stało się to co dla branży produkcyjnej najgorsze.

- Ceny cukru podskoczyły o 100 %, a przecież dla nas to główny surowiec – mówi prezes. – Do tego w tym roku nasze zamówienia spadły aż o 45 % i stało się jasne, że zakład nie da rady dłużej funkcjonować. Na obecną sytuację złożyło się wiele czynników.

Pytanie, co dalej. Do Sądu Okręgowego w Gdańsku trafił już wniosek o upadłość. 130 pracownikom zakładu wręczono wypowiedzenia. W „Polskiej Krówce”, która jest zakładem pracy chronionej pracują głównie kobiety oraz osoby niepełnosprawne. Dla gminy borykającej się z problemem bezrobocia zamknięcie jednego z większych zakładów będzie dużym ciosem.
      
O co tutaj chodzi?
Właścicielem zakładu w przypadku upadłości może zostać główny wierzyciel, czyli Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska”. Pożyczki udzielono bowiem pod zastaw majątku. Nie jest też tajemnicą, że Gerard Grosz może przejąć zakład po swoim synu Macieju, który zostawił go w nienajlepszej kondycji. Mówi się, że po latach zakład wróci w rodzinne ręce.

- Takie rzeczy rozpowiadają niepoważni ludzie – komentuje Gerard Grosz. – Ja mam swoją firmę i zarzucanie mi chęci przejęcia zakładu to absurd. 

Prezes GS mówi, że kontynuowanie produkcji słodyczy jest ciągle możliwe.
- Przede wszystkim szkoda zwalnianych ludzi. Gdyby nie to, pewnie nie zawracałybym sobie głowy tym tematem. Osobiście jestem gotów podjąć stosowne rozmowy.

W grę wchodzi uratowanie ok. 80 miejsc pracy. Prezes będzie próbował nakłonić członków Rady Nadzorczej do kontynuowania produkcji, ale wyraźnie podkreśla, że rozmowy nie będą łatwe.
- To dla nas bardzo trudna decyzja – ocenia Gerard Grosz. – Przede wszystkim kontynuowanie pracy zakładu wymaga zainwestowania sporych środków już na samym starcie. Trzeba odbudować zaufanie do odbiorców, a to zadanie trudne i kosztowne.  

Dużym ułatwieniem na wznowienie produkcji byłoby kilkuletnie zwolnienie od podatku na rzecz gminy Skarszewy, o czym także się mówi. W grę wchodzi dofinansowanie miejsc pracy ze strony Powiatowego Urzędu Pracy i w tej sprawie m.in. w poniedziałek spotkali się prezes „Polskiej Krówki” Robert Turos oraz dyrektor PUP Arkadiusz Banach.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

07.05.2012 15:56
To jest "zakład pracy chronionej", więc z tego tytułu przysługiwały mu pewne ulgi, a także zatrudniani tam byli bezrobotni w ramach "aktywizacji", czyli kolejne ulgi. Warto się zastanowić, jak w takich warunkach mogło dojść do upadłości?

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Skarszewiak 03.05.2012 20:10
Zastanawiam się dlaczego kredytu "Polskiej krówce" udzieliła GS. Czy to było na zasadzie poszedł synek do tatusia? Ciekaw jestem, co wzamian za kredyt uzyskała GS? Czy ktoś wie?

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Skarszewiak 03.05.2012 19:51
Edek ten I sekretarz PZPR w Skarszewach za czasów komuny, który żądzi teraz Starogardem na pewno Wam pomoze ale raczej siac buraki niż ratowac. On tu przecież nic zrobic nie moze to są już inne czasy. A tak nawiazem mówiąc jaka to strata dla Strogardu, że żadzi nimi Edek, fachowiec od propagany PZPR-u.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
zuzia 01.05.2012 09:02
Edek pewnie pomoże, przecież to jego dobrze znane strony, tyle w STG uratował zakładów to i tu da radę heheheh

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Rol 30.04.2012 13:08
Dzisiaj trzeba bronić każdego zakładu przed upadkiem. Koszty społeczne i ekonomiczne są ogromne. Gdzie są posłowie, władze województwa? Bawią się kosztem zwykłych ludzi. Pamiętajcie, że rewolucja solidarnościowa was wyniosła i rewolucja was zmiecie za wszystkie wyrządzone społeczeństwu krzywdy!!!

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: -1°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama