Refleksja słowem i śpiewem

Wspólnie śpiewanie kolęd na Abisynii stało się tradycją. Działa tutaj chór młodzieżowy „Nieboskłonni” pod kierownictwem Karoliny Kornas. Znany jest z wielu występów nie tylko w Tczewie, ale i poza nim. Co roku zaprasza na koncert kolęd do swojej parafii gości, uznanych artystów. W ubiegłym roku była Halina Frąckowiak. Teraz zaproszono do Tczewa ukraiński zespół Kana Band z Kijowa.
 
Trzeba powiedzieć, że tegoroczny 1,5- godzinny koncert był wyjątkowej urody. Publiczność gorącymi oklaskami dawała wyraz uznania dla wykonawców. Bez problemu dała się wciągnąć do wspólnego śpiewania. Zespół Kana Band, jeden z najbardziej rozpoznawalnych zespołów chrześcijańskich na Ukrainie, wykazał się kunsztem muzycznym, a wokalistka Christina Pidlisetska przepięknym głosem. Przed każdą kolędą czy pastorałką Christina snuła osobistą i niezwykle pogłębioną refleksję, dając świadectwo wiary i przywiązania do Boga oraz tradycji. Można było się też przekonać, że jedna z najpiękniejszych kolęd - „Cicha noc” równie dobrze brzmi po ukraińsku.

- W naszym kraju przeżywamy teraz ciemną noc – mówi Christina Podlisetska. -  Ale Jezus też urodził się w podobnym czasie. Każdy z nas przeżywa swoją ciemną noc. W mojej rodzinie było tak wtedy, kiedy komuniści aresztowali rodzinę mojego dziadka księdza (wokalistka jest grekokatoliczką - dop. red.) i wywieźli na Syberię. Proszę was, abyście w swoich sercach pomodlili się za nasz kraj. Jesteśmy sąsiadami i gdy u nas będzie pokój, to u was też. Życzę wam dużo świętych nocy, bo wówczas najmocniej widać Pana Boga.

Wykonawcom za koncert, wiernym i zaproszonym gościom, wśród których były władze samorządowe, za uczestnictwo podziękował ks. Krzysztof Stoltmann, dziekan tczewski i proboszcz parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Tczewie.