Od kilku lat członkowie Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu apelowali o wybór wariantu historycznego odbudowy mostu, a nie o nowoczesną przebudowę. Jeszcze nie tak dawno wojewódzki konserwator Dariusz Chmielewski twierdził, że wersja historyczna „zafałszowuje historię”. Nowy starosta obiecał, że spróbuje przekonać Chmielewskiego do zmiany decyzji. Ku uciesze społeczników faktycznie tak się stało.
Nowe wytyczne projektowe zakładają, że wykratowanie dwóch przęseł nurtowych (obecnie są w tym miejscu dwa wąskie przęsła ESTB) powinno nawiązywać do wykratowania historycznych przęseł Lentze’a i być wykonane za pomocą współczesnych materiałów i metod. Różnica pomiędzy częścią historyczną a projektowaną powinna być delikatnie zaznaczona. Nowoczesny projekt wież i portali, który raził wielu mieszkańców Tczewa, trafi do kosza. Wg najnowszych wytycznych portal wjazdowy od strony Tczewa oraz para wież nurtowych kształtem będą nawiązywały do tych historycznych.
26 maja podczas sesji radni uchwalili zmianę budżetu powiatu, w którym uwzględniono 180 tys. zł przeznaczone na przeprojektowanie przęseł nurtowych. Przeciwni uchwale byli radni PO (W. Pawlusek, A. Kucharek i W. Borzyszkowski), którzy są za wariantem historycznym mostu, jednak nie zgadzają się z wydaniem 180 tys. zł z budżetu powiatu na poprawki. Jednocześnie nie zaproponowali innej metody finansowania tego zadania.
6 ofert, wszystkie za drogie
26 maja w starostwie otwarto także koperty z ofertami w drugim już przetargu na remont części zabytkowej Mostu Tczewskiego. Wśród sześciu ofert najtańsza wynosi 28,8 mln zł, a najdroższa 34,1 mln zł. Problem w tym, że starostwo zabezpieczyło na inwestycję 27,5 mln zł. Za około dwa tygodnie poznamy decyzję zarządu - czy zabezpieczona zostanie większa suma czy też przetarg będzie rozpisany po raz trzeci.
Dokończenie tematu w Gazecie Tczewskiej z 27 maja.








Napisz komentarz
Komentarze