– Poszłam z bólem kręgosłupa do Poradni Rehabilitacyjnej przy ul. 1 Maja, gdzie lekarz zapisał mi cykl 10 masaży – wspomina pani Janina. – Następnie w Pracowni Fizjoterapii usłyszałam, że limity NFZ już na ten rok zostały wyczerpane. Zaproponowano mi dowiadywanie się o wolne miejsca… pod koniec tego roku. Nie chciałam tyle czekać, więc postanowiłam przeznaczyć oszczędności na prywatnego masażystę. Niestety to spory wydatek, za jeden półgodzinny masaż trzeba zapłacić co najmniej 50 zł.
Skontaktowaliśmy się ze spółką Szpitale Tczewskie, która ubolewa nad tym, że limity na masaże skończyły się już w maju. (...)
Cały tekst przeczytasz tylko w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!








Napisz komentarz
Komentarze