Kilka dni po referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta, Edmund Stachowicz spotkał się z przedstawicielami The Blue Ocean Investment Group. Ze złożonych deklaracji wynikało, że firma w najbliższym czasie wykona analizę finansowo – rynkowych możliwości budowy galerii handlowej i przekaże ją właścicielowi terenu oraz potencjalnemu inwestorowi. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez uczestniczących w spotkaniu urzędników BOIG wyraził chęć przygotowania pełnej dokumentacji w terminie 6 miesięcy. W obliczu problemów jakie stwarza budynek, zapowiedzi przyjęto z umiarkowanym optymizmem. Tymczasem od czasu spotkania minęły 3 miesiące, a kontakt z firmą się urwał.
- Widać, że raczej chodziło o chwilowe załagodzenie sytuacji i prawdopodobnie na tym cała sprawa się skończy – mówi nam anonimowo jeden z urzędników.
Wielkich nadziei na szybkie powstanie galerii nie rozbudza także zastępca prezydenta miasta Henryk Wojciechowski.
- W ostatnim czasie o możliwość budowy galerii w Starogardzie Gd. pytała już kolejna firma, która zajmowała się inwestycjami m.in. w Chojnicach i Wejherowie. Jednak bez większych efektów – przyznaje Wojciechowski.
Reklama
Złożyli obietnice i ślad po nich zaginął. Niepewna przyszłość starogardzkiej galerii
Miasto straciło kontakt z firmą, która pod koniec marca br. obiecywała przygotowanie inwestycji budowy galerii przy ul. Jana Pawła II w Starogardzie Gd. oraz zabezpieczenie byłego Oddziału A Polpharmy przed wandalami.
- 20.06.2012 11:03 (aktualizacja 01.04.2023 12:46)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze