Spotkanie pelplinian z Kaszubią było na remis. Obie ekipy miały sytuacje do strzelenia bramki, lecz ich nie wykorzystały. Rozstrzygnięcie padło dopiero po karnym za zagranie ręką. W 6 kolejce Wierzyca zagra na wyjeździe z KS Chwaszczyno, które ma 7 pkt., a w ostatnim spotkaniu wygrało w Słupsku z Gryfem 3:2. Mecz - 19 września o godz. 16.
Zwycięstwo Centrum, porażka Gryfa
W IV lidze Centrum Pelplin wygrało u siebie 2:0 (2:0) z Wikęd GOSRiT Luzino. Strzelcem obu bramek był Krystian Jurczyk. Wystarczyły trzy podania i już po 30 sekundach pelplinianin pokonał bramkarza gości Artura Prangę, który fatalnie wyszedł do piłki. Drugą bramkę Jurczyk strzelił po długim podaniu z własnej połowy. Podciągnął piłkę przed pole karne i strzałem z lewej nogi umieścil piłkę w siatce. Była 8 min meczu. W drugiej połowie mecz nie był wcale jednostronny. Obie drużyny miały okazje do strzelenia bramek. Bramkarz pelplinian Michał Werner trzy razy wyszedł obronną ręką z trudnych sytuacji. Z drugiej strony zawodnikom gospodarzy zabrakło zimnej krwi w wykończeniu akcji. W jednej z akcji wystarczyło podać do lepiej ustawionego w polu karnym kolegi, w drugiej precyzyjnie uderzyć z bliska. Raz na przeszkodzie stanął obrońca gości, który wybił piłkę z linii bramkowej.
Gryf 2009 Tczew nie sprostał w Dzierzgoniu Powiślu i przegrał 0:2 (0:1). Bramki dla gospodarzy strzelili Krzysztof Wierzba w 16 min i Damian Orłowski w 54 min. Centrum i Gryf maja po 6 pkt. i sąsiadują w tabeli na 14 i 15 pozycji. Lideruje Pogoń Lębork, 18 pkt. – bez porażki, przed Rodło Kwidzyn – 16 pkt. Już w sobote, 19 września o godz. 14 na stadionie przy ul. Elżbiety kolejne derby Kociewia. Gryf podejmie KP Starogard Gdański. Tego samego dnia o godz. 13 Centrum zagra w Gdańsku z Jaguarem.
Skuteczna Szarża i Wisła
Aż 1:6 (0:4) w V lidze przegrał na własnym boisku Orzeł Subkowy z Szarżą Kornowscy Krojanty. To druga porażka z kolei. Orzeł ma 3 pkt. i jest trzeci od końca w tabeli. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył w 53 min Dawid Kania. Orzeł był słabszy w przekroju spotkania, a na dodatek Dawid Kwaśniak w 75 min oraz Wojciech Szoska i Krzysztof Kwaśniak w 80 min ujrzeli po czerwonym kartoniku. Sędzia hojnie przyznawał żółte i w konsekwencji czerwone kartki gospodarzom. 19 września o godz. 13 Orzeł zagra z Gromem w Nowym Stawie.
Za to w B-klasie Wisła Tczew kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Tym razem pokonała 5:0 (1:0) Real Myszewo. Wiślacy ruszyli z impetem od początku, jednak byli nieskuteczni. Pecha miał Paweł Radzimski, który trzykrotnie był bliski zdobycia bramki. Raz piłka zatrzymała się na poprzeczce. Napór przyniósł efekt dopiero w 35 min, gdy znakomicie wrzucał Plewniak, a akcję pięknie wykończył Czerwiński. W drugiej połowie wiślacy zdecydowanie dominowali nad rywalem. Łupem bramkowym podzieli się Nowaczyk i Struczyński. Zwycięstwo ani przez chwilę nie było zagrożone. Gracze z Myszewa w zasadzie nie oddali strzału na bramkę przeciwnika. Nic dziwnego – rzadko gościli na połowie Wisły. 19 września o godz. 14 tczewianie zagrają ze Skrą w Kończewicach.






Napisz komentarz
Komentarze