Wiosną każdego roku pojawiają się interwencje mieszkańców: np. dlaczego ich ulica nie jest ujęta do remontu. Wskazują na fatalny stan nawierzchni i mówią, że od lat nic się nie robi. Tymczasem warto pamiętać o możliwości złożenia wniosku do Urzędu Miejskiego do końca września. I najlepiej „przypieczętować” wniosek podpisami mieszkańców. O tym, że takie lobbowanie w końcu odnosi skutek, świadczą wcześniejsze przykłady budowy czy wykonanych remontów ulic, np. Spółdzielczej, bpa Dominika, Andersa czy Wigury.
Na wrześniowej komisji finansowo-budżetowej Rady Miejskiej w Tczewie radny Józef Ziółkowski wniósł o remont ul. Stoczniowców na os. Staszica.
- Są zebrane podpisy mieszkańców – mówi radny. – Stan nawierzchni ulicy od lat jest fatalny. Pora na remont.
Czesław Roczyński zaproponował remont ul. Sienkiewicza, która już wiele temu brana była pod uwagę i wypadła z ostatecznego projektu budżetu. Tutaj chodzi też o wymianę asfaltowej nawierzchni chodnika od strony parku na polbruk. Radny Zbigniew Urban złożył wniosek o przebudowę ul. Jedności Narodu, a Krzysztof Misiewicz o remont ul. Gdańskiej, jak też dokończenie infrastruktury sportowej przy SP 5 – bieżnia i skocznia. Kazimierz Mokwa tradycyjnie przypomniał potrzebę budowy świetlicy na os. Witosa. Rzecz jasna to tylko niektóre wnioski.








Napisz komentarz
Komentarze