niedziela, 14 grudnia 2025 02:41
Reklama

Raj dla włamywaczy. Tu przestępczość dosłownie kwitnie

“Wchodzę do altany, od razu czuję odór czyichś wymiocin. Na wersalce leży bezdomny. Dookoła niego rozrzucone butelki. Domyślam się, że tej nocy było ich (intruzów) tu znacznie więcej. Wewnątrz panuje istna demolka. Wszystko poprzewracane, rozsypane nasiona, drzwi wejściowe zniszczone. Budzę jegomościa, krzyczę żeby się wynosił. A on wstaje, bierze butelkę i mówi: spróbuj zadzwonić po policję, to następnym razem puścimy tę budę z dymem...”
Raj dla włamywaczy. Tu przestępczość dosłownie kwitnie

Skala przestępczości na działkach jest porażająca. Tylko w czerwcu i lipcu działkowcy zgłosili tczewskiej policji 14 przypadków złamania prawa, ale to tylko część z występków, które miały miejsce w ostatnim czasie. Wybryki bezdomnych czy młodocianych wandali nie są ciężkiego kalibru. Zazwyczaj kończy się na włamaniu, drobnych kradzieżach, zniszczeniu mienia. Dlatego pokrzywdzeni wolą siedzieć cicho. Szkoda im czasu na szukanie sprawcy, poza tym nie chcą narażać się na odwet.

Z działek znika wszystko co można natychmiast spieniężyć
Podobnych historii jak ta przywołana na początku jest znacznie więcej. Przy okazji plebiscytu „Mój zakątek świata” rozmawialiśmy z dziesiątkami działkowców. Większość mówi o pladze.

- Trzy lodówki, dwa rowery i mnóstwo innych rzeczy, mniej lub bardziej cennych – wylicza straty jeden z działkowców z R.O.D. im. Sienkiewicza przy ul. Bałdowskiej w Tczewie. - Chcieliśmy z małżonką rzucić to wszystko w diabły. Człowiek napracuje się, a później to wszystko idzie w niwecz. Odechciewa się wszystkiego.

Z działek znika wszystko co można natychmiast spieniężyć. W pierwszej kolejności rzadko już spotykany w altanach wartościowy sprzęt: kosiarki, dobrej marki narzędzia, radioodbiorniki, elektryczne kuchenki, a nawet telewizory czy lodówki. Druga kategoria to elementy metalowe, które łatwo i szybko można oddać do skupu złomu. Kolejna to rzeczy, które złodzieje wykorzystują na własny użytek lub sprzedaż za “grosze”: łupem padają rowery, czajniki, garnki, ubrania, drobne narzędzia, a nawet naczynia, dezodoranty czy papierosy. Ostatnią są plony. W trakcie zrywania jabłek czy śliwek, łamią gałęzie, depczą kwiaty. Bardzo często wartość wyrządzonych przy włamaniu szkód (wybite szyby, wyłamane zamki w drzwiach) przekracza wartość tego co udało się wynieść. Zdarza się, że działkowcy zostawiają otwarte altany, bo mają dosyć reperowania zamków. Inni śpią na działkach pilnując dojrzewających owoców.

- Mogę w tajemnicy coś pokazać... – mówi jeden z działkowców oprowadzając po altanie. – Zamierzam dobudować dodatkową ścianę, za którą będzie skrytka na narzędzia. Tylko ja będą wiedział jak się do niej dostać. Jakoś trzeba sobie radzić. (...)

Cały tekst przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 28 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama