Pod koniec września br. dyżurny pruszczańskiej policji odebrał telefon z informacją, że na prywatnej posesji w Pomlewie palą się samochody oraz elewacja domu. Dyżurny natychmiast wysłał na miejsce policjantów i powiadomił pozostałe służby ratownicze.
Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, sprawdzili czy są osoby poszkodowane, które potrzebują pomocy medycznej. Z ich ustaleń wynikało, że nieznani sprawcy podpalili dwa samochody osobowe zaparkowane na prywatnej, ogrodzonej posesji. Bmw warte 110 tys. zł oraz seat ibiza warty 30 tys. zł. Od płonących samochodów spaliła się część elewacji domu, której straty oszacowano na kwotę 50 tys. zł.
Intensywna praca policjantów służby kryminalnej doprowadziła do ustalenia i zatrzymania sprawcy podpalenia. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec Tczewa. Do jego zatrzymania doszło w środę (14 października br.) o godz. 00.25 na jednej z ulic Gdańska. Mężczyzna był zaskoczony interwencją policjantów, nie stawiał żadnego oporu. Wczoraj podejrzany został przesłuchany.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie mu zarzutu zniszczenia mienia. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.







Napisz komentarz
Komentarze