Pani Izabela napisała:
- Jako mieszkanka pięknego osiedla Górki chciałabym podziękować strażnikom Straży Miejskiej ( Panu Marcinowi Gdańcowi i Pani Joannie Trojanowskiej ) za ich szybką i ofiarną interwencję w dniu 11.09.2015r. Będąc jak co dzień na spacerze z moim małym psem rasy Maltańczyk zostaliśmy zaatakowani przez dużego, agresywnego psa, biegającego po osiedlu ( jak się później okazało nie był nawet zaszczepiony przeciw wściekliźnie). Świadkiem zdarzenia było kilkoro dorosłych osób, którzy nie będąc w stanie pomóc, wezwali patrol Straży Miejskiej. Wyżej wymienieni funkcjonariusze z narażeniem zdrowia ( Pan Gdaniec został pogryziony przez psa) uratowali mnie za co jestem im ogromnie wdzięczna. Cały opis zdarzenia znajduje się w biurze Straży Miejskiej. Aż strach pomyśleć co mogłoby się wydarzyć, gdyby na moim miejscu były dzieci, które często spacerują z małymi pieskami. Do dnia dzisiejszego odczuwam strach będąc na spacerze i widząc duże psy luźno biegające. Jednak świadomość , że w takich sytuacjach można liczyć na profesjonalną pomoc funkcjonariuszy Straży Miejskiej pozwala mieć nadzieję, że ten “psi” problem zostanie rozwiązany. Dziękuję za to, że jest taka instytucja będąca blisko mieszkańców jak Tczewska Straż Miejska.







Napisz komentarz
Komentarze