Dzisiaj w godzinach porannych Kazimierz Smoliński odebrał nominację z rąk ministra Adamczyka podpisaną przez premier Beatę Szydło. Będzie sekretarzem stanu w ministerstwie infrastruktury.
- To na pewno duża radość, ale także zdaję sobie sprawę, ogromne wyzwanie i zobowiązanie – mówi poseł z Tczewa. - W ministerstwie jest wiele rzeczy do zrobienia, widać to na każdym kroku. Wyzwań przed nami bardzo dużo.
Kazimierz Smoliński będzie odpowiadał za mieszkalnictwo, gospodarkę nieruchomościami oraz pocztę.
W poniedziałek, 16 listopada, prezydent Andrzej Duda powołał Andrzeja Adamczyka (PiS) na stanowisko ministra infrastruktury i budownictwa. Zgodnie z programowymi zapowiedziami PiS, Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zostało wydzielone z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Priorytetami nowego resortu będą budownictwo mieszkaniowe i inwestycje kolejowe. Od kilku dni nieoficjalnie mówiło sie, że szanse na ważne miejsce w resorcie ma Kazimierz Smoliński. Świadczyć o tym mógł fakt, że poseł nie brał udziału w inauguracyjnych posiedzeniach stałych komisji sejmowych. Członkowie gabinetu ministerstwa z reguły nie zasiadają w komisjach. Na oficjalnej stronie internetowej Sejmu RP widnieje tylko w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Kazimierz Smoliński był posłem VI kadencji Sejmu. Wszedł w miejsce Macieja Płażyńskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej. W VII kadencji objął wakat po Annie Fotydze, która została europosłanką. Był wiceprzewodniczącym Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Zastąpił na tym stanowisku Andrzeja Dudę, wybranego na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Do Sejmu VIII kadencji Smoliński wszedł z okręgu 25 Gdańsk, uzyskując 12 424 głosów poparcia.









Napisz komentarz
Komentarze