Tak więc lublinianki u siebie niespodziewanie pokonały spadkowicza z PGNiG Superligi, choć początek spotknaia tego nie zapowiadał. W 19. minucie trafiła Joanna Gelińska i ekipa z Tczewa prowadziła już 9:6. Tuż pod koniec pierwszej połowy dwie bramki z rzędu rzuciła Jagoda Lasek i tę część meczu 14:13 wygrał MKS AZS UMCS. Po zmianie stron mecz był wciąż wyrównany. Początkowo inicjatywę przejęły tczewianki i po rzucie Gelińskiej, w 42. minucie prowadziły 22:19. Gospodynie mozolnie odrabiały stratę i po rzucie Patrycji Szyszkowskiej, na dwie minuty przed końcem wyszły na prowadzenie 29:28. Justyna Domnik doprowadziła do remisu. Na minutę przed końcem, karnego wykorzystała Katarzyna Jarosz. Chwilę później tczewianki popełniły błąd w ataku. Na dziesięć sekund przed końcem rzut Jarosz obroniła Wiktoria Frankowska, ale to MKS AZS UMCS cieszył się ze zwycięstwa. 5 grudnia Sambor zagra w Żorach z MTS.









Napisz komentarz
Komentarze