W ostatni czwartek (10 grudnia br.) po godzinie 17.00. dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o pożarze na terenie jednej ze szkół w tym mieście. Natychmiast na miejsce pojechał patrol. Interweniujący funkcjonariusze ustalili, że palił się zeskok do skoku wzwyż, który znajdował się na terenie boiska szkolnego. Policjanci wraz z gaszącymi ogień strażakami zapewnili bezpieczeństwo wokół miejsca pożaru. Pomimo podjętej akcji gaśniczej zeskok do skoku wzwyż wraz z osprzętem doszczętnie spłonął.
- Z ustaleń policjantów oraz biegłego z zakresu pożarnictwa wynikało, że przyczyną powstania pożaru było podpalenie - mówi st. asp. Dawid Krajewski, rzecznik KPP w Tczewie. - Oszacowano, że straty powstałe w wyniku pożaru wynoszą prawie 75 tys. zł.
Policyjna grupa dochodzeniowo – śledcza prowadziła oględziny i zabezpieczała ślady. W tym czasie inni funkcjonariusze w terenie zdobywali informacje, przeglądali monitoring. Policjanci pracujący nad wyjaśnieniem sprawy ustalili, że związek z pożarem na ma 14-letni mieszkaniec Tczewa. Wczoraj nieletni został przesłuchany i przyznał się do spowodowania pożaru. Teraz dalszym losem 14-latka zajmie się sąd rodzinny.








Napisz komentarz
Komentarze