sobota, 13 grudnia 2025 20:48
Reklama

Trąba powietrzna na Kociewiu. Święte obrazy - ocalały na strychu

Podczas przejścia przez Kociewie trąby powietrznej stało się coś niesamowitego. Ze strychu domu w Kopytkowie wywiało wszystko, zerwało cały dach, nie zostało zupełnie nic. Ocalały tylko dwa obrazy z czasów II wojny światowej: Matki Boskiej i Pana Jezusa. One pozostały niemal nietknięte. Nawet szyby nie pękły. To jest cud. Chcemy je odnowić i powiesić w miejscu szczególnym.
Trąba powietrzna na Kociewiu. Święte obrazy - ocalały na strychu

Życie toczy się dalej. Trwają prace remontowe po przejściu trąby powietrznej na Kociewiu

Odbudowa poszkodowanych gospodarstw na Kociewiu idzie pełną parą. Mimo początkowo ulewnych deszczów, następnie uciążliwych upałów, prace remontowe trwają. Mieszkańcy nie tracą sił i nadziei. Włodarze chwałą współpracę z poszkodowanymi, instytucjami publicznymi i dziękują darczyńcom za szczodrą pomoc.

- Każdego z nas mogło to spotkać. Każdy z nas się tego obawia. Cieszę się jednak, że poszkodowani mają w sobie tyle siły i pogody ducha. Cierpliwie znosili wywiady, odwiedziny wielu urzędników, dziennikarzy. Bardzo dobrze współpracuje się z poszkodowanymi, są wyciszeni. Niektórzy jeszcze jednak mocno zasmuceni. To było przecież straszne przeżycie – przyznaje Zofia Kirszenstein, wójt gminy Smętowo Graniczne.

 

Współpraca na medal

W pierwszym tygodniu po tych tragicznych wydarzeniach ciągle padał deszcz, zalewało budynki, zwierzęta stały w wodzie. Najważniejsze było zabezpieczenie mieszkań. Urzędnicy, jak podkreśla wójt Smętowa Gr. wzorowo zdali ten egzamin. Przygotowywali jedzenie dla strażaków. Kobiety kilka dni z rzędu robiły kanapki, rozwoziły wodę po poszkodowanych gospodarstwach. Dziewczyny chętnie stawały do pomocy, także logistycznie miały wszystko perfekcyjnie dopracowane.

- Spisały się świetnie – ocenia pani wójt.

 

Ocalały tylko dwa obrazy

Mieszkańcy otrzymali już wsparcie od gminy i od wojewody. Będzie wsparcie z powiatu i miasta Starogard Gd. Jak mówi wójt, Z. Kirszenstein na konto społeczne wpływa także pomoc od firm prywatnych oraz indywidualnych darczyńców.

W Kopytkowie, w najbardziej poszkodowanym gospodarstwie państwa Ból, widać włożoną pracę. Wszystko uporządkowane. Gruzu nie ma. Tylko łyse stodoły i dach przykryty folia przypominają o tym straszliwym wydarzeniu.

- Cały czas pracujemy. U babci dzięki pani wójt trwa remont. Mamy dużo pracy – mówi Piotr Ból. – Jednak jedno w tym wszystkim jest niesamowite. Ze strychu domu wywiało wszystko, zerwało cały dach, nie zostało zupełnie nic. Ocalały tylko dwa obrazy z czasów II wojny światowej: Matki Boskiej i Pana Jezusa. One pozostały niemal nietknięte. Nawet szyby nie pękły. To jest cud. Chcemy je odnowić i powiesić w miejscu szczególnym.

 

Nieszczęścia chodzą parami

Dom państwa Erdanowskich z Wycinek w niczym nie przypomina już tego, jakim był przed 14 lipca. Totalna pustka, pękające ściany.

- Mama jest w szpitalu. Ma żebro pęknięte. Spadła z drabiny krótko po tym zdarzeniu. Pracowała przy porządkowaniu tego, co wyrządziła trąba – opowiada nam syn Tomasz Erdanowski. - Ciągle pracujemy. Ciężko w tym upale. Nie mamy innego wyboru, musimy zburzyć cały dom i budować od nowa. Ściany się wybrzuszają, pękają. Pamiętam dokładnie to zdarzenie. Nigdy tego nie zapomnę. Byliśmy wtedy z tatą, mamą i ze znajomymi w altanie nad jeziorem. Poszedłem do domu po soki i napoje. Patrzyłem w niebo, widziałem jak to szło przez jezioro. Wszystko podrywało do góry, nawet wodę z jeziora. Gdy trąba była w środku jeziora, mama ze znajomymi szybko poszli do domu a ja z tatą pobiegłam do stodoły, żeby konie pozamykać. Zdążyliśmy tylko kucnąć i ręce na głowę założyć, żeby nas nie pozabijało. I wtedy słyszeliśmy tylko potworny hałas. Wszystko poszło w lasy. Teraz każdy czuje się podłamany. Mama jeszcze w szpitalu. Tata załatwia dokumenty w starostwie. Sąsiedzi pomagają. Mieszkamy w domku letniskowym obok. Dopóki zima nas nie złapie, wytrzymamy. Byleby tylko postawić dom w stanie surowym, wtedy już będzie dobrze. 

 

Więcej na ten temat w aktualnym wydaniu "Gazety Kociewskiej", która ukazuje się wraz z "Dziennikiem Pomorza" na terenie pow. starogardzkiego



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Oreja 06.08.2012 13:47
Cóż.... są dwie możliwości religijnie. Albo Bóg katolicki nie jest wszechmocny i diabeł chciał zniszczyć ludziom wszystko a na Wszechmocnego nie miał już siły, albo Wszechmocny wykazał się skrajnym cynizmem niszcząc wszystko a pozostawiajac w całości jedynie wyobrażenia SWOICH BLISKCH... Nierostrzygalne pytanie teodyceji...

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
ewka 03.08.2012 08:25
Komentarz zablokowany

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
irek 01.08.2012 10:15
Niech im Pan Bóg błogosławi. Ten dobry znak pomoże w odbudowie zniszczonego gospodarstwa.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
radek 01.08.2012 09:01
i jak tu nie wierzyć?

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama