Pytania o przyszłość terenu przy ul. Wojska Polskiego wracają jak bumerang. Orlen chce powiększyć zamknięty w 2014 r. obiekt, ale na to na razie nie pozwala miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Poza tym Urząd Miasta nie jest pozytywnie nastawiony do pomysłu rozbudowy.
- W dalszym ciągu jesteśmy zainteresowani odbudową stacji - informuje rzecznik prasowy paliwowego potentata. - W tym celu, podejmujemy odpowiednie kroki formalno-prawne, aby uzyskać decyzję pozwolenia na budowę zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania. Ze względów biznesowych nie komentujemy jednak szczegółów tego procesu.
Według planu zagospodarowania przestrzennego teren przeznaczony jest pod usługi. Orlen zwrócił się do Urzędu Miejskiego z wnioskiem o zmianę jego parametrów i sprawa jest w toku. Tymczasem niepokojące sygnały zaczęły dochodzić ze strony lokalnych członków Prawa i Sprawiedliwości, którzy ostrzegają, że przeciągające się negocjacje mogą negatywnie odbić się na dostępności do okolicznych przychodni. Jak to możliwe?
- Teren Orlenu obejmuje m.in. część do kamienicy, a więc i drogę, która codziennie dziesiątki tczewian dojeżdżają do przychodni. Co się stanie, gdy Orlen czy inny, przyszły właściciel ogrodzi tę działkę? Tak może się stać już wkrótce, bo nikt nie będzie czekał na decyzję w nieskończoność. (...)
Likwidacja stacji kłopotem dla pacjentów? Co z drogą do przychodni
Widok szpecącej centrum miasta zamkniętej stacji paliw nie daje spokoju mieszkańcom. Do tego jeden z lokalnych działaczy PiS prorokuje, że przedłużające się negocjacje urzędu z Orlenem mogą zakończyć się sparaliżowaniem dojazdu do... pobliskiej przychodni zdrowia.
- 14.10.2016 07:23 (aktualizacja 01.04.2023 11:51)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze