Jak wynika z zeznań świadków, chłopak wraz z grupą kolegów i koleżanką (w wieku od 13 do 18 lat) urządzili sobie w czwartek po południu piknik nad jeziorem. Po godz. 18 trzej śmiałkowie podjęli próbę przepłynięcia jeziora wpław.
W dużej odleglości od brzegu, jeden ze "śmiałków" zaczął tracić siły. Dwaj pozostali próbowali mu pomóc i dopłynąć z nim do brzegu. Bezskutecznie, gdyż sami poczuli zagrożenie i odpłynęli do brzegu.
Jak relacjonuje przebieg tragicznego wydarzenia asp. Robert Nowicki z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, gdy jeden chłopaków zaczął iść na dno razem z tonącym, pozostali musieli ratować się sami.
Natychmiast wszczęto akcję ratunkową, do późnych godzin nocnych szukano chłopaka. W czwartek przed południem wyłowiono z jeziora ciało topielca.
Jak stwierdziła policja, chłopcy byli trzeźwi. Prokuratura wyjaśnia przyczyny i okliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.






Napisz komentarz
Komentarze