niedziela, 14 grudnia 2025 06:45
Reklama

Łyse dechy zamiast koncertów - wyborczy szlaban dla młodych

STAROGARD GD. Połączone siły Młodzieżowej Rady Miasta i Powiatu namawiały do głosowania na miejskim Rynku. Miał być koncert i oryginalny sposób agitacji do ostatniej chwili I tury wyborów prezydenckich. Skończyło się na skromnej akcji i zniesmaczeniu, bo zdaniem młodych społeczników to nie oni ponoszą winę, że nie wszystko wyszło tak jak obiecywali.
Łyse dechy zamiast koncertów - wyborczy szlaban dla młodych
W obliczu stagnacji organizacji pozarządowych, odpowiedzialność za aktywowanie mieszkańców Starogardu Gd. do odwiedzenia urn wzięli na siebie młodzi samorządowcy. Na dzień przed ciszą wyborczą I tury zorganizowali na miejskim Rynku happening. Robili to jako jedyni w mieście.

Nie wszystko zgodnie z planem

Miał być koncert, malowanie graffiti, słowem wszystko to co przyciągnie ciekawskich przechodniów. O ile graffiti cieszyło się sporym zainteresowaniem, o tyle scena świeciła pustkami. Zamiast lokalnych zespołów, które miały zwrócić uwagę na obywatelską akcję, były łyse dechy.
- Powiedziano nam w SCK, że na scenie będzie próba, jednak nikogo tutaj nie ma – mówił Jakub Marut, współorganizator, uczeń gimnazjum nr 2.
Całe piątkowe popołudnie młodzież krążyła po Rynku i wręczała mieszkańcom „wlepki” z hasłem przewodnim „Oddaj głos, bo to twój los”. Punktem kulminacyjnym miało być malowanie stóp przed lokalami wyborczymi, które do końca wyborów miały wskazywać mieszkańcom, gdzie można oddać swój głos. Takie jednak nie powstały.
- Rozmawiałem z organizatorami akcji przed wyborami i mówiłem, że świat istnieje też po wyborach – tłumaczy zastępca prezydenta Henryk Wojciechowski. – Jeżeli miałaby być to farba, to jedynie taka, którą da się zmyć po wyborach. Jeżeli organizuje się coś takiego, to trzeba mieć świadomość, że po wyborach trzeba to usunąć. Początkowo mówili, że mają farbę, która łatwo się zmywa i odpowiedziałem, że nie ma problemu. Powiedziałem, także, że jeżeli coś zostanie to będą za to odpowiadali.  

Nie było zniechęcania

Organizatorzy widzą sprawę nieco inaczej. Ich zdaniem od początku przekonywali, że z farbą nie będzie problemu, poza tym nie mieli wpływu na ostateczną decyzję w sprawie malowania stóp.
- Mówiliśmy nawet, że po pierwszym deszczu farba zostanie zmyta, jednak nie dano nam pozwolenia – tłumaczy Jakub Marut. -  Zachęcanie do wyborów nie łamie ciszy wyborczej, a to był jeden z argumentów w Urzędzie Miasta.  
Zdaniem prezydenta Wojciechowskiego na drodze organizacji koncertu lokalnych wykonawców, stanęły przepisy. To one miały zniechęcić samorządowców do działania.
- Jeżeli to miałaby być akcja masowa, to wymagało pewnych pozwoleń, chociażby z policji i straży pożarnej – mówi prezydent Wojciechowski. – Organizatorzy zrezygnowali z tego i ograniczyli akcję do roznoszenia ulotek.    
Prezydent pytany czy ze strony Urzędu nie było próby zniechęcenia młodych do działania odpowiada…
- Nie tępimy takiej aktywności. Coś takiego nie wchodzi w rachubę.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama