sobota, 27 kwietnia 2024 10:17
Reklama

Radni zaniepokojeni sytuacją w rolnictwie

Henryk Ordon, przewodniczący rady gminy Kwidzyn, zwołał nadzwyczajne posiedzenie komisji rady w celu omówienia trudnej sytuacji w rolnictwie. Radni omówili obecną sytuację oraz zastanawiali się w jaki sposób samorząd może pomóc rolnikom. Przypomnijmy, że od kilku tygodni rolnicy protestują przeciwko niskim cenom rzepaku oraz zbóż. Kilkudziesięciu rolników już dwukrotnie przejechało ciągnikami ulicami Kwidzyna, aby wyrazić swoje niezadowolenie z obecnej sytuacji. Rolnicy domagają się między innymi wstrzymania importu rzepaku z Ukrainy, którego cena jest bardzo niska.
Radni zaniepokojeni sytuacją w rolnictwie

- Nie możemy jako samorząd stać z boku. Ceny rzepaku i zbóż są bardzo niskie, poniżej kosztów produkcji, które zresztą z każdym rokiem są wyższe. Rosną koszty energii i paliwa. Jeżeli rolnik nie dostanie za swoje produkty należytego wynagrodzenia, to nie przetrwa. Jako rada nie mamy bezpośredniego wpływu na to co się dzieje na rynku zbóż, ale chcieliśmy zapoznać się z sytuacją i wyrazić swoją solidarność z rolnikami, którzy zasiadają także w radzie. Sytuacja jest bardzo trudna i rząd powinien jak najszybciej interweniować w tej sprawie - uważa Henryk Ordon.

Rolnicy z gminy Kwidzyn zwracają uwagę, że rzepak z Ukrainy był sprowadzany w cenie 700 zł za tonę. W ubiegłym roku za tonę rzepaku płacono ponad 2 tys. zł. Twierdzą, że aby przetrwać ten rok wystarczy, aby za tonę rzepaku płacono 1700, a nawet 1600 zł. Tylko wówczas będzie można chociaż pokryć koszty produkcji. Podobnie jest z ceną pszenicy za którą w ubiegłym roku płacono ok. 1000 zł. Obecnie, jak twierdzą rolnicy, proponuje się im ok. 500 zł, a za żyto nieco ponad 300 zł. Rolnicy podkreślają, że jeżeli sytuacja nie ulegnie poprawie, to wiele gospodarstw może stracić płynność finansową i dalsze ich funkcjonowanie stanie pod znakiem zapytania.


Podziel się
Oceń

bezchmurnie

Temperatura: 14°CMiasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama