Plan przeciwdziałania narkomanii został uchwalony przez radę miasta w 2006 r. i obecnie chcemy, aby znalazł się tam również zapis mówiący o zakazie handlu środkami psychoaktywnymi tzw. dopalaczami na terenie Starogardu Gd. - wyjaśnia Helena Bugaj, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie oraz radna miasta. - Nie zamierzamy jednak poprzestać tylko na tym, zwrócimy się z apelem do naszych parlamentarzystów o to, aby sprawę wyjaśnić na poziomie ogólnopolskim. To musi być załatwione odgórnie.
Radna Bugaj jest zdeterminowana w znalezieniu kompleksowego rozwiązania dla problemu. Podkreśla, że Polski nie stać na ponoszenie kosztów związanych ze skutkami zażywania „dopalaczy” przez młodych ludzi.
Wszyscy wiemy, że są już ofiary śmiertelne – podkreśla H. Bugaj. - Musimy zadbać o zdrowie młodych ludzi. Mamy nadzieję, że cała rada nas poprze. Jest to również zadanie dla młodzieżowej Rady Miasta, która ponieważ problem ich bezpośrednio dotyczy, powinna być aktywna w tej materii.
Nie można zakazać
Urząd Miasta choć ubolewa nie może jednak wprowadzić takiego zakazu. Jest to po prostu niezgodne z prawem.
Musimy działać zgodnie z prawem – wyjaśnia Magdalena Radzewicz, pełnomocnik prezydenta ds. profilaktyki i rozwiązywania problemów uzależnień. - W pełni popieram ideę całkowitego zakazu handlu tymi specyfikami, jednak obecne prawo na to nie pozwala. Nad tym bardzo ubolewam. Nie tak dawno jedno z miast próbowało wprowadzić podobny zakaz, jednak został on uchylony przez wojewodę.
Jednocześnie pełnomocnik prezydenta podkreśla, że prowadzona jest szeroka akcja mająca na celu uświadomienie młodym ludziom jak niebezpieczne są to środki.
Nie jest tak, że sklep powstał a my zaczynamy działać – podkreśla M. Radzewicz. - Podejmujemy wszelkie możliwe działania, aby z dopalaczami walczyć.
Załatwić odgórnie
Zwolennikiem walki z dopalaczami jest również starogardzka posłanka PiS Daniela Chrapkiewicz. W tej kwestii składała interpelację w Sejmie.
Zarówno jako lekarz, jak i polityk nie mogę się pogodzić z tym, że tego typu środki psychoaktywne są powszechnie dostępne – mówi D. Chrapkiewicz. - Walczymy z narkomanią a o tym nie pamiętamy. Mam nadzieję, że uda się wypracować odgórne zaostrzenia obecnego prawa.
Sklepy z dopalaczami ściga również kontrola skarbowa. Jednak również tutaj działania przewidziane prawem są ograniczone.
Tego typu sklepy można kontrolować tylko pod kątem podatkowym – wyjaśnia Janusz Pochylczuk, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Starogardzie Gd. - Sprawdzamy np. rejestrowanie towaru na kasie fiskalnej, czy stan towaru zgodny jest z zakupem itd.
Również Urząd Kontroli Skarbowej wyraźnie podkreśla, że musi działać zgodnie z obowiązującym prawem.
Działamy nie po to, aby sklep, podmiot gospodarczy zamknąć, tylko po to, aby jego działalność była zgodna z przepisami – wyjaśnia Andrzej Bartyska, rzecznik prasowy Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku. - W związku z rozpoczęciem roku szkolnego koordynowaliśmy akcję sprawdzania tego typu podmiotów. Po raz pierwszy obok policji czy sanepidu brał w niej udział nadzór farmaceutyczny.
Wato zauważyć, że skoro sklep został zarejestrowany to działa zgodnie z obowiązującym prawem, a nikogo nie obchodzi, co dalej dzieje się z „dopalaczami”
- Jest to już zadanie dla ustawodawcy, który może wprowadzić zaostrzenia przepisów – wyjaśnia A. Bartyska.
Reklama
Wypowiadają wojnę dopalaczom
KOCIEWIE. Starogardzcy Radni Niezależni chcą walczyć ze sklepami sprzedającymi substancje psychoaktywne tzw. dopalacze. W Starogardzie otwarto kolejny sklep z tymi specyfikami. Sklepy z dopalaczami ściga również kontrola skarbowa. Jednak również tutaj działania przewidziane prawem są ograniczone. Lokalni działacze o pomoc proszą parlamentarzystów.
- 13.09.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:35)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze