wtorek, 16 grudnia 2025 07:53
Reklama

Kierowcy jeżdżą wbrew znakom zakazu

Oddana w połowie grudnia ubiegłego roku zmodernizowana linia kolejowa E-65 spełnia już swoją podstawową rolę. Mknie bowiem po niej niczym błyskawica słynne Pendolino. Czytelnicy jednak zwrócili nam uwagę, że kierowcy korzystający z drogi nr 522 prowadzącej w kierunku Mikołajek Pomorskich łamią przepisy ruchu drogowego, bowiem droga ta nadal jest zamknięta. Z formalnego punktu widzenia to cały czas teren budowy.
Kierowcy jeżdżą wbrew znakom zakazu

Wraz z przebudową linii kolejowej E-65 Gdańsk – Warszawa, całkowitej zmianie uległ ruch samochodowy wzdłuż tej linii. Zlikwidowano bezpośrednie przejazdy przez tory i wybudowano tunele oraz wiadukty drogowe. Wszystko po to, aby pociągi mogły mknąć z dozwoloną prędkością, a kierowy nie byli narażeni na niebezpieczeństwo. Likwidacji uległ również przejazd kolejowy w pobliżu Julianowa. Aby zapewnić bezpieczeństwo pieszym i kierowcom został wybudowany tam nowy wiadukt nad torami.

Korzystać z drogi czy też z objazdu?

Czytelnicy zwrócili jednak uwagę na pozostałości po niedawnej budowie. Są nimi znaki drogowe informujące kierowców, że fragment drogi wojewódzkiej na odcinku Prabuty – Julianowi, w kierunku Sztumu jest nadal zamknięty. Takich znaków jest co najmniej kilka, tak aby każdy kierowca mógł je w porę zauważyć i do nich się dostosować.

-Jako kierowcy korzystamy z drogi nr 522 łamiąc przy tej okazji przepisy ruchu drogowego. Nie wiemy, czy możemy korzystać z tej drogi i wiaduktu czy też nie. Kiedy zostaną usunięte znaki zakazu wjazdu a droga zostanie otwarta? – pytali czytelnicy.

Postanowiliśmy sprawdzić, jak to z tym objazdem i zamkniętym wiaduktem jest w rzeczywistości, a także czy można z niego korzystać czy raczej trzeba jechać kilkukilometrowym objazdem. Pierwsze pytanie skierowaliśmy do właściciela drogi czyli Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. Tam poinformowano nas, że formalnie pracownicy zarządu dróg uczestniczyli w połowie grudnia ubiegłego roku w odbiorze wyremontowanego odcinka drogi wojewódzkiej nr 522 wraz z wiaduktem w Julianowie. Jak się okazało, uczestniczenie w odbiorze było tylko pierwszym etapem formalności związanych z udostępnieniem wiaduktu dla wszystkich kierowców.

Wiadukt to nadal teren budowy

Wątpliwości rozwiał jednak rzecznik prasowy firmy budującej wiadukt.

-Trakcja PRKiI wybudowała wiadukty w ciągu drogi wojewódzkiej nr 522 w rejonie miejscowościach Popówek i Julianowo. Za uzyskanie pozwolenia na użytkowanie odpowiedzialny jest zamawiający, czyli PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., który otrzymał od nas wszystkie niezbędne dokumenty i według naszej wiedzy złożył je do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Protokół podpisany z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Gdańsku jest dokumentem stanowiącym załącznik do wniosku o pozwolenie na użytkowanie, złożonym do WINB – powiedział Robert Kuczyński, dyrektor Biura Komunikacji Marketingowej firmy Trakcja PRKiI.

Tak więc z formalnego punktu widzenia wiadukt i prowadzące do niego drogi są cały czas terenem budowy. A jak mówią stosowne przepisy, na teren budowy mogą wjeżdżać tylko osoby i pojazdy uprawnione. Miejmy nadzieję, że ta nieco dziwna sytuacja mająca miejsce na drodze nr 522 zostanie unormowana i Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego szybko wyda stosowną decyzję tak aby kierowcy nie łamali już przepisów ruchu drogowego, a wiadukt przestał być terenem budowy z zakazem wjazdu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama