W sobotę (12 grudnia br.) o godz. 21.10 dyżurny pruszczańskiej policji odebrał telefon od załogi karetki pogotowia ratunkowego z Pruszcza Gdańskiego z informacją, że pacjent przewożony do szpitala demoluje im samochód. Na ulicę Grunwaldzką w Pruszczu Gdańskim natychmiast pojechał patrol policji. Na miejscu zastano ekipę karetki pogotowia ratunkowego i agresywnie zachowującego się pacjenta. Z ustaleń policjantów wynika, że o godz. 20.20 dyspozytor pogotowia wysłał karetkę do nieprzytomnego mężczyzny leżącego na ulicy Gdańskiej w Różynach gmina Pszczółki. Podczas opatrywania mężczyzna ocknął się i w ataku agresji niszczył wyposażenie karetki.
Stróże prawa zatrzymali pacjenta karetki i przewieźli do komendy w Pruszczu Gdańskim. W komendzie wylegitymowano mężczyznę oraz sprawdzono jego stan trzeźwości. Okazało się, że 31-latek bez stałego miejsca zamieszkania miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Pogotowie oszacowało straty na kwotę prawie 2800 złotych.
Nietrzeźwy pacjent usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu kara do 5 lat pozbawiania wolności.







Napisz komentarz
Komentarze