Jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu do redakcji GK dotarło pismo byłego prezesa Henryka Kubiaka, w którym oskarża on prezydenta o doprowadzenie do likwidacji klubu.
Skargi na wypłaty z opóźnieniem
- Z powodu odmowy przez prezydenta przyznania dotacji miejskiej na bieżącą działalność, zmuszeni zostaliśmy zlikwidować klub – czytamy w piśmie. - Oczekujemy od pana prezydenta Edmunda Stachowicza publicznego przeproszenia nas w gazetach lokalnych za bezpodstawne oskarżenia co winno nastąpić w terminie 7 dni od daty przyjęcia do wiadomości niniejszego oświadczenia.
Edmund Stachowicz również na piśmie ustosunkowuje się do słów prezesa Kubiaka.
- W trakcie przygotowywania harmonogramu kontroli na rok 2009, w styczniu tego roku zaakceptowałem propozycję skontrolowania sposobu wydatkowania dotacji dla KS Wierzyca (późniejsza nazwa SKS KP SP w Starogardzie Gd.) za rok 2008 – pisze w odpowiedzi prezydent Stachowicz. – Miało to związek z jakością dokumentacji przedstawionej przez klub do rozliczenia końcowego umowy o dotację i skargami zatrudnionych w Klubie trenerów na nieterminowe wypłaty wynagrodzeń.
Dalej w oświadczeniu czytamy m.in., że zdaniem prezydenta protokół pokontrolny nie pozostawiał żadnych wątpliwości co do braku księgowania obrotem oraz manipulacji dokumentami.
Przestępstwo?
- Pragmatyka urzędnicza nakazuje w takim przypadku zgłoszenie doniesienia do organów ścigania, celem zbadania – pisze prezydent. – Obowiązek ten wykonałem.
Jak prezydent tłumaczy umorzenie sprawy przez prokuraturę?
- Umorzenie oznacza odstąpienie od ścigania karnego, mimo zaistnienia przestępstwa – odpowiada prezydent i tym samym zaprzecza, jakoby miał przeprosić byłych członków klubu. – Trudno na to przystać.
Zupełnie inną interpretację działań prokuratury przedstawia były prezes SKS KP.
- Prokuratura po wielokrotnym zbadaniu tej sprawy uznała, że nie ma podstaw do wyciągania jakichkolwiek konsekwencji – mówi Henryk Kubiak. – Nie stwierdziła nic poza drobnymi błędami w księgowaniu. Szkodliwość społeczna w tym przypadku była żadna.
Prezes Kubiak zapowiadał wcześniej, że w przypadku braku przeprosin skieruje sprawę do sądu.
Wojna na listy - prezydent nie przeprosi klubu sportowego. finał w sądzie?
STAROGARD GD. Czy sprawa pomiędzy prezydentem a SKS KP znajdzie swój finał w sądzie? Prezydent Edmund Stachowicz nie przeprosi członków zarządu nieistniejącego klubu SKS KP Starogard Gd. Z takim żądaniem wyszedł były prezes klubu, po tym jak prokuratura umorzyła głośną sprawę dotyczącą niejasności w rozliczaniu miejskiej dotacji. Ponad rok temu prezydent uznał, że nieprawidłowości w klubie miały miejsce i złożył doniesienie na policję.
- 05.12.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:36)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze