Duży, wyremontowany budynek przy ul. Sikorskiego w Starogardzie Gd., który jest własnością Gminy Miejskiej i podlega pod Zarząd Budynkami Mieszkalnymi, z zewnątrz prezentuje się bardzo dobrze. Wymienione zostały okna, a budynek został docieplony. Jednak mimo to, na ścianach mieszkań tworzy się niebezpieczna dla zdrowia pleśń.
Bez pomocy
Do naszej redakcji zgłosiła się Iwona Kropidłowska, która wraz z rodziną zamieszkuje w budynku przy ul. Sikorskiego w Starogardzie Gd. Jakiś czas temu, na jednej ze ścian mieszkania pojawiła się pleśń.
- Pleśń pojawiła się kilka lat temu i już wtedy prosiłam zarząd ZBM o jakąś reakcję – mówi Iwona Kropidłowska. - Jednak nie doczekałam się żadnej pomocy ze strony zarządu. Musiałam za własne pieniądze przeprowadzić remont. Świeżo po remoncie okazało się, że problem wcale nie znikł i na mojej ścianie znów pojawiła się pleśń. Mam małą dziewczynkę w mieszkaniu. To fatalnie wpływa na jej zdrowie. Boję się, ze za kilka lat wszyscy będziemy odczuwać skutki zapleśniałych ścian.
Szukanie winnych
Dyrektor Zarządu Budynkami Mieszkalnymi w Starogardzie Gd., Andrzej Karasek, zna przypadek Iwony Kropidłowskiej.
- Ta cała sytuacja to złożona historia – przyznaje Andrzej Karasek, dyrektor ZBM. - Ciągnie się od kilku lat. Najbardziej prawdopodobną przyczyną powstania nalotu na ścianie pani Iwony Kropidłowskiej jest niedogrzanie mieszkania. W mieszkaniu były przeprowadzane dwie wizyty, 30 grudnia i 5 stycznia. Podczas pierwszej wizyty kaloryfery w mieszkaniu pani Kropidłowskiej były wyłączone, za drugim razem już były włączone. Z racji tego, że jest to rogowe mieszkanie, które bezpośrednio sąsiaduje z budynkiem obok, istnieje podejrzenie, że wilgoć pochodzi właśnie z drugiego budynku i aby dokładnie zbadać całą sprawę sprawą, zajmie się nią inspektor nadzoru budowlanego.
Iwona Kropidłowska chce tylko, aby pleśń zniknęła raz na zawsze. Jednocześnie wciąż ma nadzieję, że ZBM nie pozostawi jej bez pomocy.
Reklama
Pleśń na ścianach – strach o zdrowie - lokatorka prosi o remont w mieszkaniu socjalnym
STAROGARD GD. Na ścianie Iwony Kropidłowskiej pojawiła się pleśń. Według Zarządu Budynkami Mieszkalnymi w Starogardzie Gd. winę za tę kolej rzeczy ponosi lokatorka, która nie wietrzy i nie dogrzewa mieszkania. Pani Iwona zarzutom zaprzecza.
- 14.01.2011 00:00 (aktualizacja 29.07.2023 07:37)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze