Do zdarzenia doszło we wtorek po południu.
- Chłopaka wyłowili z wody strażacy i podjęli reanimację. Został przewieziony do szpitala, cały czas był reanimowany, niestety, zmarł - poinformowała Mariola Ostaszewska z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że dwunastolatek był pod wodą ok. 25 minut.
Chłopiec poszedł kąpać się w jeziorze Wadąg pod Olsztynem z kilkoma kolegami 12-13 letnimi, nie było z nimi dorosłych. Okoliczności tragedii będzie wyjaśniać policja. (Interia.pl)
Reklama
Tragiczna kąpiel w jeziorze. Chłopak był pod wodą ok. 25 minut
12-letni chłopiec utonął w jeziorze Wadąg. Kąpał się z kolegami bez nadzoru dorosłych. Wypadł z dmuchanego koła. Dopiero po 25 minutach udało się go wyciągnąć z wody. Podjęto reanimację, lecz nie udało się go odratować.
- 04.08.2011 00:00 (aktualizacja 30.07.2023 01:27)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze