Biskupi bronią TV Trwam. “Poniżający paradoks, że katolicka stacja podlega dyskryminacji'
Kard. Stanisław Dziwisz w święto Bożego Ciała apelował o prawdę o Kościele i krytykował ugrupowania antykościelne oraz dyskryminację TV Trwam. To smutny, poniżający paradoks, że katolicka stacja podlega dyskryminacji - stwierdził w homilii w Gdańsku abp Sławoj Leszek Głódź.
"Kościół poczuwa się do odpowiedzialności za losy świata. Pragniemy wychowywać i prowadzić każdego człowieka do ładu moralnego, do ładu w sferze wartości, prawdy i dobra" - mówił kardynał podczas mszy św. w Krakowie kończącej procesję Bożego Ciała. W imię odpowiedzialności za dobro człowieka i społeczeństwa - jak stwierdził - "upomniał się o prawdę o Kościele".
"Kościół jest dobrem wspólnym nas wszystkich; nikomu nie zagraża; nikomu nie odbiera wolności. (...) Dlatego trudno nam zrozumieć ludzi i ugrupowania, które na nieodpowiedzialnej krytyce i dyskryminacji Kościoła pragną zbić swój interes polityczny i zająć miejsce na scenie życia publicznego, nie mając nic innego i rozsądnego do ofiarowania" - powiedział kardynał.
"Trudno zrozumieć ich alergię na punkcie wspólnoty Kościoła, który dla wszystkich, również dla nich, pragnie być domem, oparciem, pomocą w poszukiwaniu sensu życia i miejsca w świecie. Żadna ideologia, żaden program, żadna instytucja nie zastąpi w tym zakresie Kościoła" - stwierdził metropolita.
Kardynał skrytykował "dyskryminację katechezy w szkole, obniżenie jej rangi pośród innych przedmiotów" wskazując, iż "szkoła nie przekazuje tylko wiedzy, ale także system wartości". Wyraził zaniepokojenie dyskryminacją TV Trwam.
"Niepokoi nas swoista dyskryminacja katolickich środków przekazu, w szczególności zasłużonej Telewizji +Trwam+, dla której nie znalazło się miejsce na cyfrowym multipleksie, rzekomo z powodu niespełnienia niezbędnych warunków formalnoprawnych" - powiedział w homilii. "Wzniosłe hasła o wolności słowa dla wszystkich nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. A przecież Telewizja +Trwam+ przekazuje treści służące prawdziwemu dobru człowieka i narodu. Prowadzi wielkie dzieło ewangelizacji, uczy wierności Bogu i Ojczyźnie, szacunku dla ludzi inaczej myślących. Warto podkreślić, że z tym przesłaniem dociera do szerokich rzesz naszych rodaków żyjących za granicą" - mówił metropolita.
"Co więcej - podkreślił - jest jedynym medium, które obszernie relacjonuje ważne wydarzenia z życia Kościoła powszechnego i lokalnego, dla których coraz częściej brakuje miejsca na antenach telewizji publicznej czy komercyjnej".
"Kościół nie chce przywilejów, chce neutralności, szacunku i należnych mu praw, także tych dotyczących tzw. medialnego ładu, także dla katolickich mediów, dla telewizji Trwam na multipleksie cyfrowym" - mówił z kolei w Gdańsku abp Sławoj Leszek Głódź.
W homilii z okazji Bożego Ciała metropolita gdański zapowiedział, że "ten głos jeszcze mocniej zabrzmi po Euro, bo to jest naturalna powinność, którą powinien dyktować realizm, pluralizm i równość".
"To smutny, poniżający paradoks, że katolicka stacja o takim zasięgi i o takim znaczeniu podlega dyskryminacji" - dodał. Za tę wypowiedź metropolita otrzymał oklaski.
"Tym, którzy atakują Kościół, mnożą insynuacje, spychają na margines, oskarżają i deprecjonują jego znaczenie, także w wymiarze społecznym, przypominamy: Kościół katolicki w naszej Ojczyźnie nie jest przygodnym bytem, anachronicznym spadkiem po przeszłych epokach - powiedział abp Głódź. - Kościół jest rzeczywistością nadprzyrodzoną, która w ciągu wieków kształtowała naród, kulturę, tradycję i tożsamość. (wirtualnemedia.pl)








Napisz komentarz
Komentarze