We wtorek, 19 czerwca patrol rowerowy, który odbywał służbę w rejonie pasa nadmorskiego przy ulicy Pomorskiej o godzinie 14:30 dostrzegł biegającego bez smyczy i kagańca amstaffa. Czworonóg zachowywał się agresywnie – atakował inne psy, a z pyska wydobywała się piana.
- W związku z tym, że w parku przebywało dużo osób strażnicy przedsięwzięli szereg czynności zaradczych przez cały czas monitorując zachowanie zwierzęcia – informuje Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdansku. - Po pierwsze wezwali weterynarza ze schroniska, jednocześnie przez cały czas prosili zbliżających się przechodniów o niepodchodzenie do psa. Następnie za pomocą rowerów służbowych strażnicy zastawili zwierzęciu drogę wyjściową z parku i za pomocą smyczy udostępnionej przez jednego ze spacerowiczów przypięli czworonoga do barierki. Przybyła na miejsce ekipa interwencyjna ze schroniska stwierdziła, że pies nie posiada wszczepionego chipa informacyjnego. Niebezpieczne zwierzę zostało przetransportowane do schroniska.






Napisz komentarz
Komentarze