Za około trzy lata na byłych terenach wojskowych w Gdańsku-Wrzeszczu otwarty zostanie „Garnizon Kultury. Nowe Centrum promocji kultury i sztuki w Gdańsku- Wrzeszczu.” Realizacja projektu jest możliwa dzięki wsparciu Unii Europejskiej w ramach inicjatywy JESSICA.
Umowa o udzielenie pożyczki ze środków europejskich - w ramach inicjatywy JESSICA - podpisana została w piątek 15 czerwca, na terenie Garnizonu, przy ul. Norwida 2 w Gdańsku-Wrzeszczu (w budynku Omega).
Ważny punkt na kulturalnej mapie Trójmiasta. Stop degradacji
Projekt rewitalizacji byłych terenów wojskowych przy ul. Juliusza Słowackiego w Gdańsku – Wrzeszczu realizować będzie Grupa Inwestycyjna Hossa S.A. W wyniku prac udostępniona zostanie nowoczesna powierzchnia usługowa przeznaczona na działalność targowo-wystawienniczą i konferencyjną. Wewnątrz znajdą się także miejsca na lokale gastronomiczne, klub muzyczny ze sceną oraz kameralne kino. Garnizon Kultury ma szanse być nie tylko miejscem integracji mieszkańców Wrzeszcza i całego Gdańska, ale także ważnym punktem na kulturalnej mapie Trójmiasta. Istotne jest również to, że pożyczka w ramach JESSICA pozwoli uchronić przed dalszą degradacją obiekty poddawane rewitalizacji, wpisane są do rejestru zabytków.
Pożyczka w wysokości 19,2 mln zł ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013, udzielona zostanie przez Bank Gospodarstwa Krajowego, który we współpracy z Agencją Rozwoju Pomorza S.A. pełni rolę Funduszu Rozwoju Obszarów Miejskich.
JESSICA jest źródłem finansowania zwrotnego (ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego), w formie np. pożyczek lub wkładów kapitałowych, inwestycji infrastrukturalnych spełniających jednocześnie cele publiczne i komercyjne, a więc z punktu widzenia rentowności - inwestycji znajdujących się w "niszy rynkowej" i tym samym mało atrakcyjnych dla inwestorów prywatnych oraz banków oferujących kredyty inwestycyjne.
Wcześniej - 23 stycznia 2012 r. - podpisano umowę partnerstwa publiczno – prywatnego (PPP) pomiędzy: PKP SA, Miastem Sopot i – wybrana przez miasto - prywatną Bałtycką Grupą Inwestycyjną SA w sprawie realizacji projektu „Zagospodarowanie terenów dworca PKP w Sopocie”
Partnerstwo publiczno prywatne – wchodzenie na wyższy poziom rozwoju gospodarczego
A wiec w Sopocie będziemy mieli do czynienia z premierową inwestycją w formule PPP w województwie pomorskim. Jako drugi realizowany będzie Garnizon Kultury. Nowe centrum promocji kultury i sztuki w Gdańsku-Wrzeszczu.
- To narzędzie, Jessica, pobudziło nas jako sektor publiczny do tego, żeby jeszcze raz zebrać swoje strategie, jeszcze raz się do nich przymierzyć, jeszcze raz je posprawdzać, zainspirowało nas żeby stworzyć bazę projektów inwestycyjnych - powiedział zastępca prezydenta Miasta Gdańska Andrzej Bojanowski. – Plany miasta zarówno przestrzenne jak i gospodarcze to przedsięwzięcia z reguły z obszaru publicznego, nie do końca widzimy w tych planach przedsięwzięcia prywatne, które nawet jeśli się pojawiają, nie istnieją w zbiorczych materiałach. Dzisiaj taką bazę tworzymy, miedzy innymi dzięki Hossie i innym inwestorom, którzy nas do tego pobudzili. Stwierdziliśmy, że powinniśmy stworzyć bazę, mapę, dzięki nowej ustawie deweloperskiej będziemy mogli więcej jeszcze wiedzieć jak będzie się szybko rozwijało miasto w wyniku inwestycji prywatnych i publicznych.
- W świetle różnych kryzysów finansowych, problemów z dostępnością kredytów, myślę, że jest to bardzo ważny projekt inspirujący przedsiębiorców, do patrzenia na inwestycje również w kontekście społecznym – kontynuował Bojanowski. – Tego typu inwestycje wprowadzają nas na wyższy poziom rozwoju gospodarczego. Jedynie prezydent Miasta Sopotu Jacek Karnowski może powiedzieć, że ma doświadczenie w partnerstwie publiczno – prywatnym, gdyż jako pierwszy zdecydował się na działanie w formule PPP w projekcie nowego dworca PKP i zagospodarowania okolic dworca w Sopocie. Mam nadzieję, że z Jessicą będzie można realizować różne inżynierie finansowe. Gratuluję firmie Hossa, jeśli chodzi o Gdańsk jesteście pierwsi, przecieracie szlaki, pokazujecie, że są narzędzia nie tylko na papierze, że one są dostępne. Dziękuję BGK, że jest skłonny i może inwestycję finansować.
XIX wieczne: ujeżdżalnia koni i stajnia, mieszkania oficerskie, przepiękne założenie parkowe
- Garnizon jest wyjątkowym miejscem nie tylko na skalę Trójmiasta, ale, myślę, że jest to wyjątkowa inwestycja w skali całej Polski - powiedziała Iwona Ziemianowicz – wiceprezes zarządu, HOSSA.BIZ Sp. z o.o. . – Ta wyjątkowość wynika z tego, że inwestycja znajduje się w centrum miasta. Jednocześnie to miejsce przez wiele lat było wyłączone z tkanki miejskiej, otoczone było murem, mieszkańcy nie wiedzieli co tam jest, chcieli zajrzeć za ten mur, nie było to możliwe do 1998 roku do momentu, kiedy tam funkcjonowały koszary.
Stąd jest wszędzie blisko, jesteśmy przy głównej arterii Trójmiasta, przy al. Grunwaldzkiej, jest blisko do Trasy Słowackiego, która nas prowadzi do dworca lotniczego, dostępność komunikacyjna jest rewelacyjna bez względu na to, czy korzystamy z transportu publicznego, czy jedziemy samochodem, można się tu dostać bardzo szybko, kontynuowała Ziemianowicz. Hossa realizuje tutaj na obszarze ponad 20 ha inwestycję o funkcjach mieszkaniowych, biurowych i usługowych oraz rozrywkowych.
- Formuła inwestycji Garnizon jest taka, że korzystać z tego miejsca będą mogli wszyscy mieszkańcy Trójmiasta w ramach rekreacji, rozrywki – wyjaśnia Ziemianowicz. – Dotychczas zrealizowane etapy – zarówno w części zabytkowej jak i w części apartamentowej – zostały docenione i otrzymały prestiżową nagrodę Związku Inżynierów Budownictwa i Techników – za jakość architektury, technologię i jakość rewitalizacji obiektów zabytkowych.
Obiekty kulturalne na obszarze Garnizonu będą znajdowały się w dwóch zabytkowych budynkach w południowo – zachodnim narożniku, powierzchnia rewitalizowanego terenu wynosi 12 tys. m. kw. Budynki nie są duże, liczą około 2 tys. m. kw. powierzchni, docelowo, po rewitalizacji powierzchnia rozszerzy się do około 4 tys. m. kw. Budynki pochodzą z 1880 roku, jeden z nich, parterowy, pełnił funkcję ujeżdżalni koni i stajni dla cesarskich huzarów, po 1945 roku wykorzystywano jako magazyn. Drugi budynek, trzykondygnacyjny, przeznaczony pierwotnie na mieszkania oficerskie, po 1945 roku pełnił funkcje biurowe, relacjonowała Ziemianowicz. Pomiędzy tymi dwoma budynkami znajduje się zabytkowe przepiękne założenie parkowe.
Klub muzyczny, galerie sztuki, sale konferencyjne, miejsce wypoczynku i rekreacji, uniknąć tworzenia się miejsca kryminogennego
- Od 1998 roku, czyli od momentu opuszczenia tych budynków przez wojsko, nie były one wykorzystywane – kontynuuje Iwona Ziemianowicz. – Czas zrobił swoje, obiekty uległy zniszczeniu, ich stan jest trudny do zaakceptowania. Zastanawialiśmy się, co można zrobić z tymi budynkami, jak przywrócić im dawną świetność. Poprzedni zrewitalizowany kwartał – 4 budynki – od razu przeznaczono na biura. Te dwa obiekty, ze względu na swoją wielkość, były trudniejsze pod względem biznesowym, do ogarnięcia.
Jessika pomógł myśleć inwestorowi w mniej konwencjonalny sposób jeśli chodzi o wykorzystanie tych budynków. Po rozparzeniu wielu koncepcji architektonicznych powstał pomysł, by wykorzystać je na usługi związane z działalnością kulturalną, ze sztuką, czyli na to, jak wskazywały analizy, na co jest zapotrzebowanie w metropolii trójmiejskiej.
Wizja architektoniczna wykorzystania budynków dawnej ujeżdżalni i stajni przewiduje przeznaczenie ich na klub muzyczny, że względu na bryłę, są takie możliwości. Obok starego budynku stanąć może obiekt kryty blachą utrzymany w kolorystyce starej cegły. W środku są duże przestrzenie, jest możliwość wybudowania antresoli. Drugi budynek, mający trwałe podziały, jest trudniejszy do zagospodarowania, proponuje się urządzić tam galerie sztuki, sale konferencyjne, co można połączyć z funkcją biurową.
- Przywracamy do życia dwa budynki, które od dłuższego czasu niszczeją, dając im nowe funkcje i udostępniając mieszkańcom metropolii trójmiejskiej, zwiększając dostępność do kultury i sztuki – dodaje Ziemianowicz. – Zakładamy, że ta dostępność jest wciąż za mała. Będziemy rewitalizować założenie parkowe przez co powiększymy ogólnodostępny obszar do wypoczynku i rekreacji. Dzięki temu tereny te – potencjalnie eliminujemy możliwość tworzenia się tu miejsca kryminogennego, a więc niebezpiecznego.
Powstaną nowe miejsca pracy. Obok funkcji kulturalnych będzie funkcja - turystyczna, bowiem teren stanie się atrakcyjne dla przybyszów z zewnątrz. Będzie to nietypowa oferta na nietypowym terenie, podsumowuje Iwona Ziemianowicz.
Napisz komentarz
Komentarze