Pomnik ks. Henryka Jankowskiego zostanie uroczyście odsłonięty na skwerze jego imienia w pobliżu Bazyliki św. Brygidy 31 sierpnia. Do Gdańska przywiózł go 5 lipca z Kijowa, gdzie pomnik był odlewany, proboszcz wieloletniej parafii ks. prałata, ks. Ludwik Kowalski. Jak powiedział ks. Kowalski, ostatnia droga ks. Jankowskiego do Gdańska wyniosła blisko 1,5 tys. km i trwała 2 dni.
Pomnik odlany z brązu ma 2,3 m wysokości, całość wraz z cokołem będzie mierzyć 3,7 m. Autorem monumentu jest Giennadij Jerszow, artysta-rzeźbiarz ukraińskiego pochodzenia od lat mieszkający w Gdańsku.
– Ks. prałat był człowiekiem mówiącym prawdę i głośno artykułującym swoje zdanie, a takie osoby zawsze mają kłopoty. Udowodnił jednak, że idąc pod prąd, wbrew większości i panującym trendom można realizować najbardziej szczytne cele – powiedział przewodniczący ZRG NSZZ „S” Krzysztof Dośla podczas prezentacji pomnika ks. Henryka Jankowskiego. – Długo można by wymieniać zasługi ks. Henryka Jankowskiego dla „Solidarności”, mieszkańców Gdańska i całej Polski. Pod koniec życia był osamotniony, zostało przy nim niewiele osób z tych, które dużo mu zawdzięczają.
Przewodniczący ZRG i jednocześnie szef społecznego komitetu budowy monumentu poinformował, że koszt fundamentów, cokołu i samego pomnika wyniósł 130 tys. zł.
Grzegorz Pellowski uzupełnił, że na tą sumę złożyły się przede wszystkim wpłaty od regionalnych struktur NSZZ „Solidarność” z całego kraju oraz od indywidualnych darczyńców, choć często niewielkie, szczególnie cenne, bo pokazujące pamięć zwykłych mieszkańców o kapelanie „S”.
Pomnik odlany z brązu ma 2,3 m wysokości, całość wraz z cokołem będzie mierzyć 3,7 m. Autorem monumentu jest Giennadij Jerszow, artysta-rzeźbiarz ukraińskiego pochodzenia od lat mieszkający w Gdańsku.
– To dla mnie jedno z najważniejszych dzieł w życiu – mówił podczas prezentacji pomnika rzeźbiarz Giennadij Jerszow. – Chcę zwrócić szczególną uwagę na atrybuty ks. prałata, czyli Pismo Św. trzymane w ręku i naszyjnik przedstawiający gdańskie Trzy Krzyże – dodał Jerszow. Warto podkreślić, że artysta w tym przypadku zrezygnował ze swojego honorarium.(Źródło: Dział Informacji KK "S")







Napisz komentarz
Komentarze