Szef „Solidarności” złożył w warszawskiej prokuraturze wyjaśnienia w związku ze śledztwem, jakie zostało wszczęte w czerwcu br. Dotyczy ono protestu przed Sejmem zorganizowanego przez Związek 11 maja.
Podczas spotkania z prokuratorem Piotr Duda wyjaśnił, że akcja „Solidarności” rozpoczęła się już w grudniu od decyzji Komisji Krajowej w sprawie zbierania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum emerytalnego. – Nie złamaliśmy prawa. Wykorzystaliśmy wszystkie mechanizmy demokratyczne – podkreśla przewodniczący „Solidarności”. Do złożenia wyjaśnień w Komendzie Stołecznej lub komendach wojewódzkich policji wzywani są również inni członkowie Komisji Krajowej.
11 maja Sejm głosami PO, PSL i części Ruchu Palikota zdecydował o wydłużeniu do 67 roku życia wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę dla kobiet i mężczyzn. Widząc wyniki głosowań i po decyzji marszałek Ewa Kopacz, która nie wpuściła do Sejmu przedstawicieli NSZZ „Solidarność”, związkowcy otoczyli Sejm. Symboliczna blokada trwała kilka godzin. Niektórzy posłowie siłą próbowali przedostać się przez barierki wcześniej ustawione i związane stalową linką przez policję. (Źródło: KK "S")





Napisz komentarz
Komentarze