Na sesji Rady Miejskiej w Skarszewach nic nie zapowiadało „burzy” która rozpętała się pod koniec.
Co jest w dole w Wolnym Dworze?
Prawdziwa bomba wybuchła na koniec obrad. W „wolnych wnioskach” radny Alfred Portee, przewodniczący Komisji Rolnictwa powiedział: Zastanawiające jest ciągle, co przywieziono w marcu do wyrobiska po żwirowni w Wolnym Dworze?
Przypomnijmy, do Wolnego Dworu oraz innych tego typu wyrobisk przywożono ziemię wybieraną przy budowie stadionu piłkarskiego Balic Arena w Gdańsku-Letniewie.
- Podobno likwidowano tam górotwór (mogilnik) – powiedział Alfred Portee. – I odkryto ogromny betonowy sarkofag. Co zawierał? Burmistrz Skalski zapewniał, że próbki ziemi, przywiezionej nocą na 90 ciężarówkach zostały pobrane i zbadane przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Zachodziło podejrzenie, że ta ziemia jest skażona rtęcią i bakteriami wywołującymi sepsę. Podobno to odpad. 12 maja dostaliśmy z WIOŚ pismo, że nigdy takich próbek nie pobierano w tym rejonie! Dlatego Komisja Rolnictwa postanowiła wnieść do Rady Miejskiej wniosek o skierowanie sprawy do prokuratury, z zaznaczeniem, że zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa. Tym bardziej, że wywieziona substancję zasypano grubą warstwą humusu i żwiru. Czy na tym polega rekultywacja?
Rada 9 głosami „za” i 4 wstrzymującymi się wniosek przyjęła. Przewodniczący Andrzej Flis zobowiązał się w trybie natychmiastowym skierować wniosek do organów ścigania.
„Nie chcę gdybać”
Sesję rozpoczęło wystąpienie zaproszonego gościa – Piotra Kołakowskiego, prezesa Zarządu Zakładu Komunalnego „Stary Las” Spółka z o.o.
Prezes Kołakowski przedstawił szczegółowe plany dotyczące finansowania budowy wysypiska, wiążące się z tym problemy i obciążenia dotyczące udziałowców.
31 grudnia lokalne wysypisko straci koncesję, dlatego Gmina Skarszewy przystąpiła do partnerstwa gmin, które docelowo będą składować swoje odpady w Starym Lesie.
Nowe wysypisko od stycznia zapewne nie będzie gotowe. Pojawia się więc szansa na przedłużenia koncesji na wysypisko skarszewskie. Przewidywany termin oddania do użytku wysypiska w Starym Lesie to wrzesień 2011 r. Radny Brunon Treder zapytał, czy firma dokonywała już przymiarek wyceny za 1 m sześc. odpadów.
– Zapewne wzrośnie cena „na bramie” – odpowiedział Piotr Kołakowski – Polska jest w Unii i to stwarza wymogi specjalnego sposobu składowania. Koszty oczywiście wzrosną. Szacunkowo mogę określić ten wzrost na 2 do 2,5 raza. Z takimi cenami wszyscy będą musieli się pogodzić. Dokładnych kwot jednak nie podam. Nie chcę gdybać.
- Nie mamy wyjścia – powiedział wiceburmistrz Zygmunt Wiecki. – Jeśli powstanie „Stary Las” nasze wysypisko nie będzie mogło działać. – W 2013 r. przystąpimy do jego rekultywacji.
Spółka „Stary Las” wystąpi jako podmiot uprawniony do Urzędu Marszałkowskiego z projektem w ramach Funduszu Spójności PO działanie 5.1 o środki na przeprowadzenie rekultywacji wysypisk gminnych.
Wiatraki zagrożone?
Przed zakończeniem sesji Rada rozpatrywała skargi złożone na działanie burmistrza Dariusza Skalskiego dotyczące wydania przez niego decyzji o realizacji inwestycji celu publicznego na budowę ferm wiatrowych w Wolnym Dworze.
Wpłynęła również skarga dotycząca tego samego problemu ze strony p. Knitter i Protasiuk. Chodzi o decyzję, która jeszcze nie zapadła. Dotyczyć miałaby budowy fermy wiatrowej w obrębie Przerębska Huta – Bożepole Królewskie. Rada obydwie skargi uznała za zasadne, co będzie miało niewątpliwe znaczenie przy podejmowaniu uchwał dotyczących tych decyzji.
.
Reklama
Sprawa dla prokuratora. Co zakopano w dole w Wolnym Dworze?
KOCIEWIE/SKARSZEWY. - Co przywieziono w marcu do wyrobiska po żwirowni w Wolnym Dworze? – zapytał radny Alfred Portee podczas sesji. Przywożono ziemię z mogilnika wybieraną przy budowie stadionu piłkarskiego w Gdańsku-Letniewie. Zachodziło podejrzenie, że ta ziemia jest skażona rtęcią i bakteriami wywołującymi sepsę. Radni o śmieciach, wiatrakach i rtęci.
- 09.07.2009 00:00 (aktualizacja 07.08.2023 18:57)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze