- W zeszłym roku podczas Beach Ball Tour graliście z Bartoszem Łosiakiem bardzo równo i zakończyliście sezon ze srebrnym medalem Mistrzostw Polski. Czy gra z seniorami dużo Wam dała i czy nie mieliście problemów z przeskokiem z gier juniorskich do seniorskiej siatkówki plażowej?
- Zgadza się, w zeszłym roku podczas turniejów Beach Ball Tour graliśmy cały sezon bardzo równo. Wydaję Mi się że my jeszcze do końca nie przeskoczyliśmy tego progu pomiędzy kategoriami Junior a Senior. Na razie powoli wkraczamy w tą seniorską siatkówkę, wykluczając błędy, które nie powinny się już zdarzać w tej najwyższej kategorii wiekowej. Gra z Seniorami dała nam i daje wiele, a każdy następny mecz z nimi pokazuje nam, ile się jeszcze musimy nauczyć i jak ciężko pracować żeby im dorównać.
- Ten rok jest dla Was bardzo udany. Wygranie turnieju CEV Satellite w chorwackim Umag oraz wicemistrzostwo Europy do lat 23. W czym tkwi siła Waszego duetu oraz co jest kluczem do sukcesu w tym roku?
- Myślę, że jak na razie rok jest dobry a czy będzie w pełni udany to zobaczymy dopiero po sezonie. Zostały nam jeszcze trzy ważne imprezy na których chcemy się pokazać z dobrej strony. Oczywiście, wygrany CEV czy wicemistrzostwo Europy cieszą nas jednak nie zamierzamy na tym zaprzestać i oceniać już tego roku, tak jak powiedziałem wcześniej, są jeszcze turnieje na których chcemy dobrze wypaść i wywalczyć medal. Kluczem do sukcesu jest na pewno całoroczny trening na piachu, zgranie, treningi które mamy prowadzone w dwójkę z trenerem, wtedy w pełni można skupić się na błędach które popełniamy i stopniowo je eliminować. Do tego bardzo pomogły nam wyjazdy na WT i GS za granice na których ogrywaliśmy się z najlepszymi i mogliśmy przekonać się na własnej skórze, czego nam brakuje żeby nasza gra wyglądała jeszcze lepiej. Każdy następny turniej są to nowe doświadczenia które potem plusują na imprezach młodzieżowych.
- Z racji napiętego kalendarza nie wystartowaliście we wszystkich turniejach Beach Ball Tour. W Ustroniu Morskim grałeś z Grzegorzem Klimkiem i niespodziewanie przebijając się z eliminacji wygraliście. Była to duża niespodzianka. Jak wspominasz tamten występ?
- Grę w Ustroniu Morskim wspominam bardzo dobrze, był to trochę zwariowany turniej dla nas ale jak się później okazało i szczęśliwy. Grzesiek z racji tego że jest już doświadczonym zawodnik do tego trenerem, dawał mi bardzo trafne wskazówki dotyczące pewnych zagrań. Na każdego przeciwnika mieliśmy jakąś prostą taktykę i staraliśmy się ją w 100% wykonywać. Dzięki temu pomimo braku zgrania udało nam się wygrać.
- Finał Beach Ball Tour w Niechorzu już 10 sierpnia. Czy para Kantor/ Łosiak chce sięgnąć po złoto? Kto według Was będzie najtrudniejszym rywalem w walce o to trofeum?
- Oczywiście, że chcemy sięgnąć po złoto chyba nie jest w tym nic złego. Tylko pytanie czy nam się to uda. W tym roku jest parę par które się wymieniają pozycjami na podium więc ciężko jest stwierdzić kto będzie najtrudniejszym rywalem. Na pewno żeby zwyciężyć będzie trzeba zagrać bardzo dobry i równy turniej.
- Jak Piotr Kantor zachęciłby kibiców do wspierania zawodników podczas zawodów siatkarzy plażowych?
- Ja ze swojej strony mogę tylko powiedzieć że ludzie którzy przyjdą na pewno nie będą się nudzili i czas który spędzą na boiskach nie będzie czasem straconym. A i nam zawodnikom lepiej się będzie grało kiedy będziemy słyszeli doping kibiców. Wtedy wiemy że mamy dla kogo grać. Więc zapraszam wszystkich kibiców 10 sierpnia do Niechorza.
- Plany na przyszłość pary Kantor / Łosiak?
- Najbliższa przyszłość to Finał Mistrzostw Polski w Niechorzu, Grand Slam w Starych Jabłonkach i Mistrzostwa Świata do lat 21 w Kanadzie.
- Czym dla Ciebie jest siatkówka plażowa?
- Jak na razie pewien okres życia, który miejmy nadzieję, że będzie trwał jak najdłużej.
Rozmawiał: Łukasz Kubiak








Napisz komentarz
Komentarze