Stoczniowcy na kwadrans oderwali się od pacy i przeszli w milczeniu przez teren stoczni pod historyczną bramę Stoczni Gdańskiej.
Pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców zebrani odmówili krótka modlitwę. Odśpiewano hymn państwowy. Zapalono znicze, składano wiązanki kwiatów.
- Mam nadzieję, że ta straszliwa tragedia, która pochłonęła wspaniałych ludzi, wielkich patriotów - oddanych Polsce w walce o niepodległość, prawdę - sprawi, że w polityce będzie mniej agresji, więcej zrozumienia i wspólnego działania dla Polski ni Polaków - powiedział Karol Guzikiewicz, lider stoczniowej "Solidarności".
Na placu pod Trzema Krzyżami od sobotniego przedpołudnia palą się znicze, są kwiaty, zdjęcia znanych na Pomorzu ofiar katastrofy. Na historycznej bramie nr 2, gdzie rozpoczął się strajk sierpniowy w 1980 oraz 1988 r. wisi portret śp. Anny Walentynowicz - suwnicowej - legendy Solidarności. To o przywrócenie Jej do pracy toczyła się batalia stoczniowców z władzami komunistycznymi.
Reklama
Godzina 8.56 - POD TRZEMA KRZYŻAMI. Stoczniowcy oddali hołd ofiarom katastrofy
GDAŃSK. W poniedziałek, dwa dni po tragedii narodowej pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców. O godz. 8.56 - w godzinie katastrofy samolotu lecącego z Prezydentem i liczną delegacją patriotów do Katynia - miejsca zbrodni NKWD - setki stoczniowców Stoczni Gdańsk oraz mieszkańców Pomorza oddali hołd ofiarom tragedii.
- 12.04.2010 00:00 (aktualizacja 09.08.2023 20:37)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze