Kobieta polskiej lewicy. Wyrazista w poglądach, twarda w walce o swoje priorytety - sprawy najsłabszych. Zawsze elegancka. W kontakcie osobistym ciepła, otwarta.
Izabela Jaruga-Nowacka 23 sierpnia skończyłaby 60 lat. Urodziła się w Gdańsku, tutaj uczęszczała do szkoły. Była z wykształcenia historykiem, pracowała w PAN. Była żoną matematyka - prof. Jerzego Pawła Nowackiego - rektora Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych. Miała dwie dorosłe córki - Barbarę i Katarzynę oraz wnuka Jakuba
Po odejściu z Unii Pracy w 2005 r. pozostała bezpartyjna. Politycznie związana z Sojuszem Lewicy Demokratycznej.
Posłanka trzech ostatnich kadencji Sejmu. W latach 2001-2004 pełnomocniczka rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Minister pracy. Wicepremier. W 2005 r. przez organizacje działające na rzecz praw kobiet wyróżniona nominacją wśród 1000 innych kobiet do Pokojowej Nagrody Nobla. W Sejmie zasiadała w komisjach: Etyki Poselskiej oraz Polityki Społecznej i Rodziny. W ostatnich tygodniach Izabela Jaruga-Nowacka pracowała m.in. nad nowelizacją ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Jej sztandarowe projekty to uchwalona w 2005 r. ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, ratyfikacja Zrewidowanej Europejskiej Karty Społecznej, wprowadzenie do Kodeksu pracy przepisów chroniących przed mobbingiem.
W 2005 r. udało się zwiększyć wydatki na dożywianie do 500 mln zł, to znaczy czterokrotnie w ramach akcji "posiłek dla potrzebujących".
Wzorem polityka była dla niej Jacek Kuroń. Mawiała o nim: "był wzorem posła, polityka, zawsze gotowego ruszyć do przodu w jakiejś ważnej sprawie, nie podlegający partyjnym dyscyplinom dzięki własnemu systemowi wartości, nie do zatrzymania w walce o coś, w co wierzył".
Ostatnią akcją, w jaką się zaangażowała była inicjatywa Związku Nauczycielstwa Polskiego, by objąć przedszkola subwencją oświatową, dzięki czemu byłyby powszechnie dostępne i bezpłatne. Post z prośbą o składanie podpisów pod odpowiednim, społecznym projektem ustawy - umieściła na swojej stronie internetowej 4 kwietnia. (Opr. INTER.)
Reklama
Izabela Jaruga-Nowacka: Nie do zatrzymania w walce
GDYNIA. Była posłanką z Gdyni. Miała lewicowe poglądy, twardo i wyraziście stawiała sprawy na forum publicznym. Po odejściu z Unii Pracy była bezpartyjna. Dla Niej wzorem polityka był Jacek Kuroń. Ceniła Go za to, że był nie do zatrzymania w walce o coś, w co wierzył. Taka też była Ona. Przyjęła zaproszenie na wyjazd z delegacją do Katynia - aby razem z wieloma osobistościami uczcić rocznicę skrywanego przez dziesięciolecia stalinowskiego ludobójstwa.
- 13.04.2010 00:00 (aktualizacja 21.08.2023 21:17)

Reklama




Napisz komentarz
Komentarze