A - jak w TVN24 powiedział szef szkoleń w lotnictwie wojskowym gen. Anatol Czaban - wyglądało to, wg symulacji, nie jak lądowanie, ale jak nagłe tracenie wysokości - spadanie? Prokurator generał wciąż powtarza, że nie znamy godziny wypadku i tu być może leży klucz do rozwikłania tajemnicy tej tragedii. (wypowiedz Prof. Jadwiga Staniszkis dla wp.pl)
Reklama
Prof. Jadwiga Staniszkis o tajemnicy smoleńskiej tragedii
Chodzi o rozbieżność co do godziny wypadku pod Smoleńskiem. Czarne skrzynki (Tusk mówił też o "utracie kontaktu elektronicznego" - czy chodzi o ów "nadzór kontrwywiadowczy" nad samolotem?) kończą nagrywanie o 8.41. Godzina wypadku podana z lotniska to 8.52. Czy skrzynki (elektronika?) mogły wysiąść wcześniej i ostatnie minuty lotu nie zostały zarejestrowane?
- 13.05.2010 01:24 (aktualizacja 01.04.2023 12:34)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze