sobota, 13 grudnia 2025 23:05
Reklama

Żegnaj rycerzu Rzeczpospolitej. Tysiące wiernych pożegnało ks. prałata Jankowskiego - kapelana Solidarności

GDAŃSK. Kilka tysięcy osób wzięło udział w uroczystej liturgii pogrzebowej w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku. W upale 35 st. C żegnano zmarłego w poniedziałek kapelana Solidarności ks. prałata Henryka Jankowskiego. - Żegnaj rycerzu Rzeczpospolitej - powiedział w homilii abp Sławoj Leszek Głódź. - Zawsze byłeś sobą. Niezłomny i niezależny nie uległeś tzw. poprawności politycznej. Dlatego w wolnej Polsce szybko stałeś się niewygodny dla wielu polityków i wcześniejszych przyjaciół - powiedział Janusz Śniadek, przewodniczący Solidarności.
Żegnaj rycerzu Rzeczpospolitej. Tysiące wiernych pożegnało ks. prałata Jankowskiego - kapelana Solidarności

W Bazylice pomieściło się ok. 1,5 tys. osób. Przed świątynią było ponad 1,5 tys. wiernych, którzy oglądali uroczystość na telebimie. Uroczystość rozpoczęła się o godz. 11 - w straszliwy upał. Osoby stojące na zewnątrz stali pod drzewami, w cieniu.

Na pogrzeb przyjechały do Gdańska delegacje Solidarności z całego kraju. Wśród gości byli m.in.: przewodniczący NSZZ Solidarność Janusz Śniadek, b. lider Solidarności Marian Krzaklewski, marszałek pomorski Mieczysław Struk, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, prezydent Starogardu Gd. (miasta rodzinnego) Edmund Stachowicz oraz prezydent Sopotu - Jacek Karnowski. Przybyło kilku parlamentarzystów - Jacek Kurski, Kazimierz Smoliński, Andrzej Jaworski, Dorota Arciszewska - Mielewczyk (PiS) oraz Jan Kulas i Ołowski (PO). W miejscu dla VIP-ów zasiadła także minister Katarzyna Hall z mężem.
Nie był obecny natomiast Lech Wałęsa, ani nikt z jego rodziny, chociaż wiadomo, że ks. Jankowski bardzo pomagał Wałęsie jak i jego rodzinie (szczególnie w stanie wojennym).
Nie było także oficjalnej delegacji z rządu ani z parlamentu.
W liturgii uczestniczyło wielu duchownych, m.in. dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk.

- Ksiądz Henryk Jankowski był i jest ikoną Solidarności - powiedział w homilii metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. - Żegnaj rycerzu Rzeczpospolitej.
- Prałat Jankowski stał się negatywnym bohaterem mediów, uprawiano wobec niego, by rzec z włoskiego - szakaladzio - zagryźć na żywca - powiedział abp Głódź
Jak podkreślił abp Głódź, wiadomość o śmierci prałata Jankowskiego obiegła całą Polskę i "poruszyła wiele serc czasami wydawało się wystygłych i niechętnych".
- W dobrych zawodach wystartowałeś, bieg ukończyłeś, wiary ustrzegłeś - powiedział na zakończenie abp Głódź
Homilia była wielokrotnie przerywana oklaskami wiernych.
- Ks. Henryk Jankowski uratował Solidarność, ocalił dla swojego pokolenia pierwszego prezydenta z rodu Solidarności - napisał w liście odczytanym w czasie mszy pogrzebowej prymas Polski senior abp Henryk Muszyński.

Prymas Polski senior podkreślił, że ks. Jankowski "był człowiekiem swojej epoki, kiedy jednoznaczność tak często utożsamiająca się z odwagą, była naprawdę przez wszystkich oczekiwana i poważana". "Niech Pan będzie jego wieczną nagrodą" - dodał hierarcha.

- Byłeś jak Solidarność - dumny i niepokorny, ale kochający Polskę i pochylający się nad człowiekiem - powiedział lider Solidarności, Janusz Śniadek, żegnając zmarłego ks. prałata Henryka Jankowskiego.- Żegnamy w Tobie niezwykłego kapłana. W czasach bezprawia, podczas nocy stanu wojennego, uczyniłeś z tej świątyni sanktuarium wolności. Tutaj, w świętej Brygidzie Polska zawsze była wolna! Niech ten pokłon przed Tobą będzie symbolicznym wyrazem wdzięczności dla wszystkich kapłanów, którzy jak Ty - jak błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko, prowadzili nas w mrocznych czasach imperium zła - drogami prawdy.

Śniadek przypomniał, że pierwszy sztandar związku został wykonany właśnie na zlecenie ks. Jankowskiego, jeszcze zanim Solidarność zaczęła posługiwać się swoją nazwą i logo. Dlatego widnieje na nim tylko napis: MKS - Międzyzakładowy Komitet Strajkowy. To sztandar wspólny Solidarności - krajowej i Regionu Gdańskiego. Sztandar ten był podczas ceremonii pogrzebowej blisko trumny śp. ks. Jankowskiego.

- Ks. Jankowski był niezłomny i niezależny - powiedział przewodniczący Solidarności. - Nie uległeś tzw. poprawności politycznej. Dlatego w wolnej Polsce szybko stałeś się niewygodny dla wielu polityków i wcześniejszych przyjaciół. My w związku rozumiemy taką sytuację szczególnie dobrze.

- Księdzu Henrykowi próbowano zadać śmierć cywilną i zakopać żywcem - powiedział europoseł PiS Jacek Kurski, który - jak wyjaśnił - na pożegnanie ks. Jankowskiego przybył w imieniu swoim oraz Jarosława Kaczyńskiego.

Kurski wspominał działalność ks. Jankowskiego przed 1989 r. i to, co zrobił on dla "otwarcia nowej ku Polsce". Ale w tej wolnej Polsce ks. Henryk znów nie miał łatwo, znowu był niepoprawny politycznie. Za urojone bardziej niż rzeczywiste winy i przywary, spadł na niego bezmiar poniżenia, inwektyw, przejaskrawień. Księdzu Henrykowi próbowano zadać śmierć cywilną i zakopać żywcem... Po tych słowach rozległy się gromkie oklaski zgromadzonych.
"Ale czy gdyby ks. Jankowski był poprawny politycznie, czy byłby tym księdzem, którego tak bardzo kochaliśmy?Czy poprawnie polityczna była msza święta 17 sierpnia 1980 r. Dzisiaj mamy jeszcze lukrowany obraz 1980 roku, a przecież wszystko wisiało na włosku. 16 sierpnia ludzie zaczęli wychodzić ze stoczni - mówił m.in. Kurski, dodając, że pojawienie się w stoczni ks. Henryka Jankowskiego "przywróciło wiarę w sens strajku".
Kurski wspominał też, że ks. Henrykowi Jankowskiemu dużo zawdzięcza także jego własna rodzina, której prałat pomagał, gdy matka Kurskiego straciła pracę, a jego brat został aresztowany za działalność opozycyjną. (Interia)

* * *
Przemówienie Janusza Śniadka, przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” wygłoszone podczas uroczystości pogrzebowych ks. Prałata Henryka Jankowskiego, 17 lipca 2010 r. w Gdańsku.

 Księże Prałacie Henryku Jankowski, Legendo Solidarności! Nasz drogi kapelanie, przyjacielu, duszpasterzu i przewodniku.

Dzisiaj  do Świętej Brygidy w Gdańsku znowu przybyły tłumy z  Polski i różnych stron świata. Gromadzimy się  z wielkiej potrzeby serca. Swoją obecnością chcemy wyrazić wdzięczność, szacunek i miłość do Ciebie Księże Prałacie. Pochylamy głowy przed osobą, która nie zawiodła kiedy Polska i Solidarność były w potrzebie. Tym podbiła Nasze serca. Serca Polaków, w których na nowo budzi się pragnienie wspólnoty opartej na wartościach. Z takiej potrzeby przed 30. laty narodziła się Solidarność.

Księże Prałacie! Ty umiałeś odczytać znaki czasu. Twoim słowem i postawą trafiałeś do serc i sumień, stając się naszym przewodnikiem. Żegnamy w Tobie niezwykłego kapłana. W czasach bezprawia podczas nocy stanu wojennego uczyniłeś z tej świątyni sanktuarium wolności. Tutaj,  w Świętej Brygidzie  Polska zawsze była wolna! Niech ten pokłon przed Tobą  będzie symbolicznym wyrazem wdzięczności dla wszystkich kapłanów, którzy jak Ty - jak błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko, prowadzili nas w mrocznych czasach imperium zła  - drogami prawdy. Bez Was wspaniałych kapłanów tak licznie tu obecnych! Bez polskiego kościoła   nie byłoby Wolnej Polski!! Solidarność - urodziła się z Matką Boską na bramach strajkujących zakładów. Solidarność zwyciężyła, bo upomniała się również o krzyż. Trzeba to przypominać, zwłaszcza dzisiaj.

 Bóg     -     Honor     -     Ojczyzna. To zawołanie naszych ojców. To główne przesłania Twoich homilii – Księże Prałacie. To wartości, które umieszczamy na sztandarach. Pierwszy sztandar związku został wykonany na Twoje zlecenie, zanim Solidarność zaczęła posługiwać się swoją nazwą i logo. Dlatego widnieje na nim tylko napis: MKS -  Międzyzakładowy    Komitet    Strajkowy. To sztandar wspólny krajowy i Regionu Gdańskiego zarazem – jest tu dzisiaj z nami.

Byłeś jak Solidarność - dumny i niepokorny,  ale kochający Polskę i pochylający się nad człowiekiem. Dzisiaj mało mówi się o tym, jak pomagałeś rodzinom więzionych i internowanych, wszystkim tym, którzy przychodzili  do założonej przez Ciebie Komisji Charytatywnej  przy Kościele Świętej Brygidy. Zawsze byłeś sobą. Niezłomny i niezależny nie uległeś tzw. poprawności politycznej. Dlatego w wolnej Polsce szybko stałeś się niewygodny dla wielu polityków i wcześniejszych przyjaciół. My w związku rozumiemy taką sytuację szczególnie dobrze. Dzisiaj to co mówi Solidarność  jest bardzo niewygodne dla elit władzy. Sierpień - to było wielkie wołanie o wolność i o sprawiedliwość społeczną.

Obecnie cieszymy się wolnością, przebrnęliśmy przez trudności transformacji. Polakom żyje się coraz lepiej. Jednak: Czy robimy dobry użytek z naszej wolności? Mające demokratyczny mandat władze, nie budują sprawiedliwości społecznej, ale prowadzą Polskę w przeciwną stronę. Rosną zagrożenia  dla  godności tych słabszych. Jan Paweł II nazwał takie zjawiska  ograniczaniem wolności,  o którą walczyła Solidarność.  W 2003 roku  mówiąc w Watykanie do naszej pielgrzymki  o dzisiejszych problemach  podkreślał jak bardzo Solidarność jest nadal potrzebna pracownikom dla obrony godności. Dlatego -   dumni z dotychczasowych dokonań , z podniesioną głową będziemy dalej kroczyć drogą, na którą: Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” wszedł w roku 80. Nie odłożymy naszych sztandarów! Nie zawrócimy z drogi! Dochowamy wierności przysiędze.

Księże Henryku. Nasze ostatnie spotkania  mają prawie symboliczny wymiar:
- po  smoleńskiej tragedii  spotkaliśmy się na Krakowskim Przedmieściu; gdy przybyłeś złożyć hołd   Prezydenckiej Parze
- 6 czerwca w Warszawie wspólnie przeżywaliśmy radość polskiego kościoła z wyniesienia na ołtarze księdza Jerzego Popiełuszki
- pod koniec czerwca  po wspólnej modlitwie w Bazylice, rozmawialiśmy na Zjeździe Regionu Gdańskiego.

Umawialiśmy się na kolejne spotkania. Bóg chciał inaczej. Nie doczekałeś 30-tych urodzin „Solidarności”. Księże Prałacie!, Za chwilę odprowadzimy cię na miejsce wiecznego spoczynku. Tu, w tym Kościele, jest Twoje miejsce   także po śmierci. Dziękujemy Ekscelencji za tę decyzję! Nam wszystkim  kościół Świętej Brygidy w Gdańsku kojarzy się z Tobą – Księdzem Prałatem Henrykiem Jankowskim. Kiedy przyjdziemy modlić się za Ojczyznę , za Solidarność,  za Ofiary Grudnia, za sprawy ważne dla Polski i w osobistych intencjach  będziesz zawsze z nami. W wyjątkowym Kościele, w sanktuarium wolności i solidarności, będzie żyła legenda  o niezwykłym dumnym i niezłomnym kapłanie. Księże Prałacie – Henryku Jankowski - Legendo Solidarności - Dziękujemy. Niech Pan Cię przyjmie do swojego królestwa.

Spoczywaj w pokoju.

* * *
Odszedł do Domu Miłosiernego Ojca
Ks. Henryk Jankowski, urodził się18 grudnia 1936 r. w Starogardzie Gdańskim. Święcenia kapłańskie otrzymał 21 czerwca 1964 z rąk biskupa Edmunda Nowickiego. Na początku pełnił obowiązki wikariusza w parafii Ducha Świętego w Gdańsku (do 1967), następnie pracował w parafii św. Barbary (1967-1970). W roku 1970 objął stanowisko proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku i stał się głównym inspiratorem odbudowy zniszczonego po wojnie kościoła. Wielkim nakładem sił i środków w latach 1972 -1974 kościołowi przywrócono jego zabytkowy wygląd. 17 sierpnia 1980 odprawił Mszę św. dla strajkujących robotników w Stoczni Gdańskiej. Od tego czasu związany był z późniejszą "Solidarnością" jako jej kapelan. W roku 2009 Ks. Henryk odszedł na emeryturę.
Zmarł 12 lipca 2010 r. wieczorem, na plebani parafii św. Brygidy w Gdańsku, w wieku niespełna 74 lat życia, w 46 roku kapłaństwa, po kilkuletniej chorobie.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

2010.07. 18.07.2010 23:18
Czwarty wiersz, lewa kolumna w galerii zdjec. Zmasakrowalo mnie to zdjecie jak mowi mlodziez dzisiejsza w sensie pozytywnym. Prawdziwe. Samotna Pani modlaca sie. Bez dyktafonow, bez wywiadow. Bez niestosownie rozesmianej twarzy ks. Dyrektora R i jego kompanow..

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
2010.07. 18.07.2010 23:18
Czwarty wiersz, lewa kolumna w galerii zdjec. Zmasakrowalo mnie to zdjecie jak mowi mlodziez dzisiejsza w sensie pozytywnym. Prawdziwe. Samotna Pani modlaca sie. Bez dyktafonow, bez wywiadow. Bez niestosownie rozesmianej twarzy ks. Dyrektora R i jego kompanow..

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
m 18.07.2010 14:36
Ależ skąd:) Dowcip jest absolutnie w Pańskim stylu:)) A Pan nie jest w stanie mnie obrazić. Jestem ponad to:)))))

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
m 18.07.2010 14:36
Ależ skąd:) Dowcip jest absolutnie w Pańskim stylu:)) A Pan nie jest w stanie mnie obrazić. Jestem ponad to:)))))

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
13 18.07.2010 14:31
Przepraszam! Zachowałem się niestosownie. Pozwoliłem sobie na "dowcip" bronkopodobny...

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
13 18.07.2010 14:31
Przepraszam! Zachowałem się niestosownie. Pozwoliłem sobie na "dowcip" bronkopodobny...

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
m 18.07.2010 14:08
Ależ:)) Maż najładniejszy w całym powiecie. Nawet dwóch. I wiecie co sfrustrowani panowie - mam czas sobie tu klepać i doprowadzać was do furii ponieważ mąż gotuje dla mnie:)) Takie zepsucie panuje w naszym związku, że tradycyjne role mamy gdzieś. Zapewne jest to pogwałcenie najwyższych wartości, ale tacy z nas wywrotowcy. Wprawdzie jako kobieta wyzwolona muszę niestety przyznać, że też czasami gotuję, ale w sumie dość rzadko. Obydwoje lubimy też jadać na mieście. No, to problemy kuchenny wyjaśniłam. Co do mojej macicy - ma się świetnie. Podobnie jak poczucie humoru oraz politowanie i wyrozumiałość dla debilizmu bliźniego. teraz idę, bo podano do stołu, bardzo koszernie i smacznie. Następnie wrócę i jeszcze trochę was powkurzam.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
m 18.07.2010 14:08
Ależ:)) Maż najładniejszy w całym powiecie. Nawet dwóch. I wiecie co sfrustrowani panowie - mam czas sobie tu klepać i doprowadzać was do furii ponieważ mąż gotuje dla mnie:)) Takie zepsucie panuje w naszym związku, że tradycyjne role mamy gdzieś. Zapewne jest to pogwałcenie najwyższych wartości, ale tacy z nas wywrotowcy. Wprawdzie jako kobieta wyzwolona muszę niestety przyznać, że też czasami gotuję, ale w sumie dość rzadko. Obydwoje lubimy też jadać na mieście. No, to problemy kuchenny wyjaśniłam. Co do mojej macicy - ma się świetnie. Podobnie jak poczucie humoru oraz politowanie i wyrozumiałość dla debilizmu bliźniego. teraz idę, bo podano do stołu, bardzo koszernie i smacznie. Następnie wrócę i jeszcze trochę was powkurzam.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
LLK 18.07.2010 12:26
Mąż zapewne przystojniak docenia twoją macicę najładniejszy w całej skarszewskiej okolicy. Widać masz problemy z częścią ciała nie tylko umiejscowioną powyżej gadatliwej buźki

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
LLK 18.07.2010 12:26
Mąż zapewne przystojniak docenia twoją macicę najładniejszy w całej skarszewskiej okolicy. Widać masz problemy z częścią ciała nie tylko umiejscowioną powyżej gadatliwej buźki

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
s. 18.07.2010 12:01
To przecież rzadki przypadek, gdy się dorwie do komputera bredzi i wieści po kociewsku jak koleżeństwo z pobliskiego kocborowia - na przepustce

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
s. 18.07.2010 12:01
To przecież rzadki przypadek, gdy się dorwie do komputera bredzi i wieści po kociewsku jak koleżeństwo z pobliskiego kocborowia - na przepustce

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
m 18.07.2010 08:34
A ten ks. Rydzyk dlaczego taki roześmiany? Co było powodem tak wielkiej radości redemptorysty na pogrzebie ks. Jankowskiego? Należałoby to zaakcentować chyba! Wiadomo, ze człowiek różnie reaguje, ale ta radość zbyt ogromna jest! Redaktorzy PP bywali już na tropie podejrzanych radości, a tym razem przegapili...Ech...

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
m 18.07.2010 08:34
A ten ks. Rydzyk dlaczego taki roześmiany? Co było powodem tak wielkiej radości redemptorysty na pogrzebie ks. Jankowskiego? Należałoby to zaakcentować chyba! Wiadomo, ze człowiek różnie reaguje, ale ta radość zbyt ogromna jest! Redaktorzy PP bywali już na tropie podejrzanych radości, a tym razem przegapili...Ech...

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
sas 17.07.2010 18:05
jw

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 8°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama