Zderzyły się dwa samochody osobowe. Policja bada przyczyny wypadku samochodowego. Trasa krajowej "jedynki" nie jest przejezdna. Zdaniem strażaków, usuwanie skutków wypadku może trwać ok. 2 godzin. Policja zorganizowała objazdy.
"Jedynka" na tej trasie nie jest do szybkiej jazdy, są ograniczenia prędkości, jest sporo "wysepek". Praktycznie od ronda w Pruszczu Gd. do Tczewa trudno wyprzedzić samochód. Dlatego dochodzi do wymuszenia pierwszeństwa, wyprzedzania w niedozwolonych miejscach - a w efekcie do kolizji. Ten wypadek jest w skutkach tragiczny - zginęły dwie osoby, jedna jest ranna.
- Opel vectra, którym kierował 33-letni mieszkaniec Rokitek nagle z nieustalonych przyczyn zjechał na lewy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym z na przeciwka fiatem brava – informuje dyżurny policji, Komendy Powiatowej Policji w Tczewie – Fiatem podróżowało starsze małżeństwo. Samochód prowadził 53-letni mieszkaniec Brzegu (woj. Opolskie). Wiózł pasażerkę. Na skutek tego zdarzenia obaj kierujący ponieśli śmierć na miejscu.
Kobieta przebywa w stanie przytomnym w Szpitalu Powiatowym w Tczewie. Ma liczne obrażenia: wstrząśnienie mózgu, urazy klatki piersiowej, głowy i bioder.
Reklama
Dwie osoby zginęły w wypadku samochodowym
TCZEW. W czwartek, po południu, ok. godz. 16.50 na drodze z Gdańska do Tczewa, w Zajączkowie zginęły w wypadku dwie osoby, jedna jest ranna.
- 23.07.2010 00:00 (aktualizacja 17.08.2023 20:13)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze