sobota, 13 grudnia 2025 20:54
Reklama

Śmiertelne zatrucie. Siedmiolatka zjadła muchomora sromotnikowego. Zmarła, bo zbyt późno trafiła do szpitala

POMORZE. Siedmioletnia dziewczynka z Przechlewa (pow. człuchowski) zatruła się grzybami. rodzina nie skorzystała z pomocy lekarzy i próbowała leczyć dziecko domowymi sposobami. Stan dziewczynki pogarszał się z każdym dniem, w czwartek straciła przytomność. Zmarła.
Tragedia w województwie pomorskim. Siedmioletnia dziewczynka z Przechlewa zatruła się grzybami. Wszystko wskazuje na to, że dziecko zjadło w niedzielę muchomora sromotnikowego. Po kilku dniach zmarło. Okoliczności śmierci siedmiolatki wyjaśnia prokuratura. Lekarze apeluję o rozwagę i ostrzegają: grzyby mogą być śmiertelnie groźne.
Do tragedii doszło w Przechlewie w powiecie człuchowskim w województwie pomorskim - informuje Radio Gdańsk. Z wstępnych ustaleń wynika, że dziecko zjadło grzyby w poniedziałek, a od wtorku źle się czuło.

Niestety, rodzina nie skorzystała z pomocy lekarzy i próbowała leczyć dziecko domowymi sposobami. Stan dziewczynki pogarszał się z każdym dniem, w czwartek straciła przytomność. Dziecko czuło się coraz gorzej. Wezwany lekarz pogotowia stwierdził zgon dziecka.

Jak poinformowała w rozmowie z reporterem radia RMF FM Alicja Ceitel z policji w Człuchowie, dziecko kilka dni wcześniej prawdopodobnie zjadło muchomora sromotnikowego. Dziewczynka zmarła, bo zbyt późno trafiła do szpitala.

Poza siedmiolatką nikt z rodziny nie zachorował, mimo że też jedli grzyby. Okoliczności śmierci dziecka bada Prokuratura w Człuchowie.
* * *
To niestety nie pierwszy tego rodzaju przypadek. Niemal cała Polska zna historię sześcioletniego Tomka, który zatruł się muchomorem sromotnikowym. Życie dziecku uratował przeszczep wątroby, który wykonali lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka.

Lekarze ostrzegają: Grzyby mogą być groźne!

Poważny jest też stan 50-latka z Zamościa (woj. lubelskie) który zjadł pięć muchomorów sromotnikowych. Mężczyzna ma potężne zniszczenia wątroby. Czeka na przeszczep.

Do lubelskiego szpitala trafiła również trzyosobowa rodzina z Wilkowic. Na szczęście ich życiu nic już nie zagraża. Dwaj bracia są już w domu, w szpitalu przebywa nadal tylko ich matka.

Do zdrowia wraca także 70-latek z Tomaszowa Lubelskiego. Mężczyzna zjadł trującego muchomora, którego znalazł niedaleko swojego domu. Myślał, że to pieczarka.

Lekarze ostrzegają i apelują do rodziców, żeby w żadnym wypadku nie dawali grzybów małym dzieciom. Zaznaczają także, że jeśli podejrzewamy, iż doszło do zatrucia, należy jak najszybciej zgłosić się do szpitala - bo pierwsze godziny po zjedzeniu trujących grzybów są najcenniejsze. (Interia.pl)

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

złosnica20 06.09.2010 10:44
Cała polska zna historię malego Tomka, rodzice tej dziewczynki napewno tez ja znją, to dlaczego dali tej małej dziewczynce do zjedzenia grzyby skoro wiedzieli jak moze to się skonczyc !!! jest to bezmyślność rodzicow!!!! jak mozna tak postapic skoro byla jedna ofiera zatrucia sie grzybem rodzice zacznijcie pglądać wiadomości !!!! wspolczuje rodzicom ale to jest ich bezmyslnosc, gdyby nie podali grzyba nie doszlo by do tego lub by stawili sie w szpitalu jak najszybciej.do 12stego roku życia nie podaje sie dzieciom grzybów !!!!!!!

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
złosnica20 06.09.2010 10:44
Cała polska zna historię malego Tomka, rodzice tej dziewczynki napewno tez ja znją, to dlaczego dali tej małej dziewczynce do zjedzenia grzyby skoro wiedzieli jak moze to się skonczyc !!! jest to bezmyślność rodzicow!!!! jak mozna tak postapic skoro byla jedna ofiera zatrucia sie grzybem rodzice zacznijcie pglądać wiadomości !!!! wspolczuje rodzicom ale to jest ich bezmyslnosc, gdyby nie podali grzyba nie doszlo by do tego lub by stawili sie w szpitalu jak najszybciej.do 12stego roku życia nie podaje sie dzieciom grzybów !!!!!!!

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
06.09.2010 00:15
MIESZKAM W OKOLICY ZALESIONEJ I CO ROKU ZBIERAM GRZYBY.JAK NARAZIE SIĘ NIE ZATRUŁEM,CHOCIAŻ JAKO DZIECKO NAJADŁEM SIE Z KUZYNEM OLSZÓWEK.BYŁEM SCHOROWANY,BO JADŁEM JE PÓŹNYM WIECZOREM,BYŁY BARDZO CIĘŻKIE DLA MNIE.BYŁO MI NIEDOBRZE ALE PRZESPAŁEM SIE I MI PRZESZŁO.WIEM Z WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA,ŻE GRZYBY JEDZONE WIECZOREM,SĄ BARDZO CIĘZKIE,ZWŁASZCZA DLA DZIECKA.NIE MUSI TO BYĆ GRZYB TRUJĄCY.ZNAM PRZYPADEK,GDZIE DZIECKO NAJADŁO SIĘ MAŚLAKÓW PODSMARZANYCH Z JAJKAMI I PRZEZ TYDZIEŃ ŹLE SIE CZUŁO.JEŚLI CHODZI O DZIECI,TO BRAK ODPOWIEDZIALNOSCI I ROZWAGI U RODZICÓW.ZWRACAJMY UWAGĘ NA TO CO NASZE DZIECI JEDZĄ.ZASTANAWIAM SIE,DLACZEGO CI RODZICE NIE UDALI SIE Z MAŁĄ DO LEKARZA?CO ONI MYSLELI,ZE TO GRYPA JELITOWA CZY CO?JAK MOZNA BYŁO ZBAGATELIZOWAC PODEJRZENIA ZATRUCIA MUCHOMOREM ?NIE WIEM MOZE CHODZIŁO O UBEZPIECZENIE NFZ.TE WSZYSTKIE PRZYPADKI DAJA NAM COŚ DO MYSLENIA,SZANUJMY SWOJE ZDROWIE,BO ONO JEST CENNE A ŻYCIE BEZCENNE.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
06.09.2010 00:15
MIESZKAM W OKOLICY ZALESIONEJ I CO ROKU ZBIERAM GRZYBY.JAK NARAZIE SIĘ NIE ZATRUŁEM,CHOCIAŻ JAKO DZIECKO NAJADŁEM SIE Z KUZYNEM OLSZÓWEK.BYŁEM SCHOROWANY,BO JADŁEM JE PÓŹNYM WIECZOREM,BYŁY BARDZO CIĘŻKIE DLA MNIE.BYŁO MI NIEDOBRZE ALE PRZESPAŁEM SIE I MI PRZESZŁO.WIEM Z WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA,ŻE GRZYBY JEDZONE WIECZOREM,SĄ BARDZO CIĘZKIE,ZWŁASZCZA DLA DZIECKA.NIE MUSI TO BYĆ GRZYB TRUJĄCY.ZNAM PRZYPADEK,GDZIE DZIECKO NAJADŁO SIĘ MAŚLAKÓW PODSMARZANYCH Z JAJKAMI I PRZEZ TYDZIEŃ ŹLE SIE CZUŁO.JEŚLI CHODZI O DZIECI,TO BRAK ODPOWIEDZIALNOSCI I ROZWAGI U RODZICÓW.ZWRACAJMY UWAGĘ NA TO CO NASZE DZIECI JEDZĄ.ZASTANAWIAM SIE,DLACZEGO CI RODZICE NIE UDALI SIE Z MAŁĄ DO LEKARZA?CO ONI MYSLELI,ZE TO GRYPA JELITOWA CZY CO?JAK MOZNA BYŁO ZBAGATELIZOWAC PODEJRZENIA ZATRUCIA MUCHOMOREM ?NIE WIEM MOZE CHODZIŁO O UBEZPIECZENIE NFZ.TE WSZYSTKIE PRZYPADKI DAJA NAM COŚ DO MYSLENIA,SZANUJMY SWOJE ZDROWIE,BO ONO JEST CENNE A ŻYCIE BEZCENNE.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama