wtorek, 16 grudnia 2025 07:54
Reklama

Dotknąłem przeszłości

GDAŃSK. Na trzecim Światowym Zjeździe Gdańszczan spotkałem panią, która znała moją rodzinę, moją przeszłość, żyła w niej. Moi dziadkowie mieli sklep kolonialny. Zapytałem, czy znała moją Mamę. Byłem oszołomiony, bo okazało się, że nie tylko znała moją Mamę, ale też Babcię. Chodziła do niej do sklepu, a moja Babcia częstowała tę małą dziewczynkę lizakami.
Dotknąłem przeszłości
Zorganizowany w tym roku po raz trzeci Światowy Zjazd Gdańszczan okazał się dla mnie wyjątkowy z bardzo osobistych powodów.  Spotkałem panią, która znała moją rodzinę, moją przeszłość, żyła w niej.  To było dla mnie ogromne zaskoczenie. Poczułem się szczęśliwy i wdzięczny.
   Spotkania Gdańszczan miasto organizuje co cztery lata.

Dziadkowie mieli sklep kolonialny przy ulicy Struga 28 
   
    Trzecie z kolei zorganizowano w tym roku w maju. Z przyjemnością przyjąłem zaproszenie na rozpoczęcie, które odbywało się w Teatrze  Wybrzeże w Gdańsku. Przed wojną cała moja rodzina mieszkała w Gdańsku, dziadkowie mieli sklep kolonialny na rogu Kartuskiej i Łostowickiej przy ulicy Struga 28. Zjazd Gdańszczan to okazja do spotkania z dawnymi sąsiadami albo znajomymi.
    W Teatrze Wybrzeże usiadłem w ostatnim rzędzie, trochę z nieśmiałości, a trochę z przekonania, że będę chciał wcześniej wyjść.  Obok mnie usiadła starsza pani z charakterystycznym niemieckim akcentem. Lubię tę chropowatość „r”, bo moja mamusia mówiła podobnie, taki akcent kojarzy mi się z dzieciństwem i moimi bliskimi. Zagaiłem rozmowę, zapytałem, czy pani przyjechała z Niemiec, okazało się, że mieszka całe życie w Gdańsku, na Kartuskiej.  

Moja Babcia częstowała tę małą dziewczynkę lizakami

   Właśnie tam moi dziadkowie mieli Kolonialgeschaft – sklep kolonialny. Dlatego zapytałem, czy znała moją Mamę.  Byłem oszołomiony, bo okazało się, że nie tylko znała moją Mamę, ale też Babcię – Martę Roeder. Chodziła do niej do sklepu, a moja Babcia częstowała tę małą dziewczynkę lizakami.
   Nie znałem mojej Babci, znam tylko opowieści rodzinne i zdjęcia, wiem, że zginęła od uderzenia kolbą, wiem, że była piękną wysoką kobietą o miłym uśmiechu. Widzę ją oczyma dziecka, które wyobrażało sobie Babcię z relacji rodziców, trochę jakby widziało postać z bajki. Do tej pory mogłem domyślać się, jaka była, patrząc na fotografie. Nieoczekiwanie dla mnie na Zjeździe Gdańszczan usłyszałem o Niej od obcej osoby, która ją widywała i z nią rozmawiała. Przeszłość stała się prawdziwa, już nie wyśniona, ale realna.

Byłbym bardzo ubogi, gdybym nie przeżył tego spotkania i tej rozmowy

     Z  wrażenia nie słyszałem koncertu, na pewno był piękny, nie pamiętam przemówień ani występujących gości. Dziękowałem Bogu, że poszedłem na uroczystość i że poznałem kogoś, kto pokazał mi moje korzenie. Byłbym bardzo ubogi, gdybym nie przeżył tego spotkania i tej rozmowy.
   Następny Zjazd za cztery lata, mam znowu szansę odkryć w przeszłości fragment mojej tożsamości. Wszyscy moi bliscy zginęli w czasie wojny, Zjazd Gdańszczan może być dla mnie i dla wielu szczęśliwym momentem przywracania tego co utraciliśmy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

bojan97 18.09.2010 17:06
Czy mówienie i pisanie(a piszę dzień po..) o agresji sowietów na Polskę 17.09 1939 to jeszcze pamięć czy już odwaga? Czy unikanie tego tematu przez media i przedstawicieli władzy to tylko zanik pamięci czy już wysługiwanie się Moskwie ( na wzór i podobieństwo "najważniejszych" osób),czy to tylko tchórzostwo czy już kolejna zdrada? Tak tylko pytam.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
bojan97 18.09.2010 17:06
Czy mówienie i pisanie(a piszę dzień po..) o agresji sowietów na Polskę 17.09 1939 to jeszcze pamięć czy już odwaga? Czy unikanie tego tematu przez media i przedstawicieli władzy to tylko zanik pamięci czy już wysługiwanie się Moskwie ( na wzór i podobieństwo "najważniejszych" osób),czy to tylko tchórzostwo czy już kolejna zdrada? Tak tylko pytam.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama