Oto List otwarty Marcina Modrzejewskiego - burmistrza Kościerzyny
Sz. P. Piotr Lizakowski
Przewodniczący Zarządu Powiatowego
Platformy Obywatelskiej RP w Kościerzynie
Szanowny Panie Przewodniczący,
pragnę za Pana pośrednictwem złożyć serdeczne podziękowania dla Zarządu Powiatowego Platformy Obywatelskiej oraz Jej władz wojewódzkich. Zaznaczam, iż w pełni szanuję decyzję partii o poparciu dla kandydatury Pana Zdzisława Czuchy na burmistrza, a podziękować chciałbym za wysoce demokratyczną i kulturalną formułę potraktowania mojej osoby oraz urzędu, który sprawuję.
Jest mi niezwykle miło z tytułu publicznego skrytykowania mnie bez odwagi wypowiedzenia słowa prosto w oczy i umożliwienia mi jakiejkolwiek odpowiedzi. Bezdyskusyjnie takim przewinieniem było kilka dni temu zebranie Zarządu Powiatowego PO w Kościerzynie i późniejsza konferencja prasowa - wydarzenia, na które nie zostałem zaproszony. Pytam: dlaczego, skoro była o mnie mowa? To tchórzostwo czystej wody.
Budujący jest również fakt, że decyzje o poparciu kandydata na urząd Burmistrza Kościerzyny zapadły bez nawet najbardziej powierzchownego porównania wizji i programów dla Miasta, bez ich prezentacji i dyskusji na forum partii, bez rozważenia ani jednego merytorycznego argumentu. Kościerska Platforma Obywatelska – owszem - miała prawo podjąć wszelkie rozstrzygnięcia, ale styl w jakim to uczyniono był po prostu małostkowy. To właśnie styl (czy raczej jego brak), a nie podjęta decyzja, rozczarowują mnie, a właściwie to też bawią. Tym bardziej, że za pośrednictwem mediów obserwuję aktywność polityczną Panów Piotra Lizakowskiego oraz Jakuba Karpowicza – pracowników instytucji miejskich. Obecnych podczas wspomnianej konferencji, a przebywających dziwnym trafem na zwolnieniu lekarskim. Do prawdziwej pracy na rzecz Miasta jakoś się Panowie nie kwapią. Do polityki również trzeba mieć zdrowie, Szanowni Panowie!
Nie mam cienia wątpliwości, że Zarząd kościerskiej Platformy Obywatelskiej stać na klasę, ale jeśli nie ma się jej we krwi, to wtedy wypada przynajmniej chcieć, aby ją sobą prezentować. Wielka szkoda, że to wszystko dzieje się w ugrupowaniu, z którym się tak identyfikuję i dla którego od dawna pracowałem. Uważam, że w kościerskiej PO naprawdę warto sporo zmienić.
W dodatku całe to niesmaczne przedsięwzięcie odbyło się, jak widzę, pod auspicjami i z udziałem Pana Zdzisława Czuchy. Człowieka, z którym współpracowałem przez tyle lat...
Puentując już podziękowania, chciałbym podkreślić, że to wspaniale, iż Zarząd Powiatowy PO udostępnił dziennikarzom, a więc i Szanownym Mieszkańcom, mój wniosek o ponowne przyjęcie do partii. Tworzy to, tak pożądaną przejrzystość w polityce, której także ja chciałbym sprzyjać. Dlatego pozwalam sobie przesłać niniejszą korespondencję do wiadomości publicznej i proponuję, aby kolejne dokumenty też trafiały do mediów i oczu zainteresowanych Kościerzaków.
Z cierpliwym pozdrowieniem,
Marcin Modrzejewski
Burmistrz Kościerzyny
Kościerzyna, dnia 20 września 2010 r.
Burmistrz Kościerzyny "dziękuje" Platformie. "To tchórzostwo czystej wody"
KOŚCIERZYNA. Zamieszanie w kościerskiej Platformie. Poseł PO Zdzisław Czucha chce wrócić na posadę burmistrza. Obecny burmistrz- Marcin Modrzejewski zarzuca władzom lokalnym partii "tchórzostwo czystej wody". Uważa, że decyzje o poparciu kandydata na urząd burmistrza Kościerzyny zapadły bez nawet najbardziej powierzchownego porównania wizji i programów dla miasta, bez ich prezentacji i dyskusji na forum partii, bez rozważenia ani jednego merytorycznego argumentu.
- 20.09.2010 00:00 (aktualizacja 22.08.2023 16:45)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze