Policjanci otrzymali informację, że dzień wcześniej w jednym ze sklepów w Miastku doszło do napadu. Do lokalu wszedł młody mężczyzna i zażądał pieniędzy, alkoholu i papierosów. Kiedy ekspedientka odmówiła, wyciągnął nóż i zagroził, że ją zabije. Kobieta stanowczo sprzeciwiła się żądaniom. Wtedy napastnik uciekł.
Mundurowi pracując nad sprawą ustalili, że w napadzie brał udział jeszcze jeden mężczyzna, który stał na zewnątrz sklepu. Był tzw. czujką. Zagadywał przechodniów, by nie wchodzili do sklepu i miał zawiadomić o ewentualnym "niebezpieczeństwie".
Dzięki intensywnej pracy policjantów obaj napastnicy szybko zostali zatrzymani. Śledczy już ich przesłuchali i przedstawili zarzuty usiłowania dokonania rozboju. Sąd przychylił się do wniosku policjantów i prokuratora i zastosował wobec mężczyzn trzy miesięczny areszt.
Za usiłowanie dokonania rozboju grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat. (KWP)
Reklama
Skok na sklep. Wyciągnął nóż i zagroził ekspedientce, że ją zabije
BYTÓW. Dwaj mieszkańcy Miastka próbowali obrabować sklep. Jeden z nich groził ekspedientce nożem i żądał pieniędzy, alkoholu i papierosów. Drugi w tym czasie stał przed sklepem na czatach. Stanowcza postawa sklepowej spowodowała, że napastnicy uciekli.
- 04.11.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:37)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze