Stoczniowiec Karol Guzikiewicz startuje w wyborach samorządowych do sejmiku. Ma 46 lat, jest żonaty, ma dwoje dzieci, mieszka w Gołębiewku (gm. Trąbki Wielkie).
Zawód: technik – mechanik okrętowy. W Solidarności działa od 1980 r., w sierpniu 1988 r. był członkiem komitetu strajkowego w Stoczni Gdańskiej, któremu przewodził Alojzy Szablewski. Ten strajk był kluczowy w walce z reżimem, doprowadził do ostatecznego obalenia komunistycznych rządów. Za tę działalność Guzikiewicz w 2009 r. został odznaczony przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Bardzo zaangażowany w obronę polskiego przemysłu okrętowego, organizator protestów i manifestacji - także w Brukseli. Znany jest z ostrych, krytycznych wypowiedzi, lecz - jak podkreślają koledzy ze Stoczni - ma gołębie serce, przyjazne usposobienie. Nie lubi fałszu, zakłamania. Jest dobrym organizatorem.
Obecnie Guzikiewicz pełni funkcje zastępcy przewodniczącego NSZZ Solidarność w Stoczni Gdańskiej, wieloletni członek Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność i delegat na Zjazd Krajowy "Solidarności".
Kandyduje z listy PIS nr 5 do Sejmiku Województwa Pomorskiego w okręgu nr 4 obejmującym powiaty kartuski, kościerski, gdański i starogardzki na miejscu 3.
- Moim celem jest obrona ludzi, miejsc pracy oraz bezrobotnych, bo jest ich coraz więcej - powiedział Guzikiewicz. - Program Prawa i Sprawiedliwości jest bardzo zbliżony do programu "Solidarności".
Chcę, aby rozwój na Pomorzu był zrównoważony, środki unijne, które są jeszcze do wykorzystywania powinny dzielone sprawiedliwiej, aby trafiały nie tylko do Trójmiasta, ale również - proporcjonalnie - do innych miejscowości w naszym województwie.
- Kandyduję, bo jestem zdecydowanie przeciwko prywatyzacji służby zdrowia. Nasze zdrowie to nie towar na wolnym rynku. Nie może być elementem gry giełdowej czy grania sobie na nosie polityków. Mamy zapewnione konstytucyjnie prawo do ochrony zdrowia i z tej powinności państwo nie może się wymigać.
- Na sercu mam również poziom wykształcenia naszych dzieci, żona jest nauczycielką i znam te problemy na co dzień.
- Nie lękam się walczyć o ludzi i dla ludzi - co udowodniłem wielokrotnie. Kandyduję z okręgu, w którym mieszkam, który kocham i chcę, aby rozwijał się. Kaszuby i Kociewie trzeba promować i wspierać, bo to nasza kultura i dziedzictwo. Proszę o wsparcie w dnu wyborów samorządowych. Głos oddany na mnie nie będzie zmarnowany - głosując na mnie - głosujesz na Solidarność, sprawiedliwość i prawo do godnego życia.
Reklama
Karol Guzkiewicz startuje do sejmiku: Nie lękam się
GDAŃSK. Guzikiewicz - stoczniowiec - znany jest z ostrych, krytycznych wypowiedzi, lecz - jak podkreślają koledzy - ma gołębie serce, przyjazne usposobienie. Nie lubi fałszu, zakłamania. Jest dobrym organizatorem. W wyborach samorządowych do sejmiku. - Nie lękam się walczyć o ludzi i dla ludzi - co udowodniłem wielokrotnie - powiedział Guzkiewicz.
- 06.11.2010 00:00 (aktualizacja 22.08.2023 21:33)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze