- To dla mnie wielki zaszczyt, iż mogę tu być dzisiaj z wami w tej historycznej sali, w sali BHP Stoczni Gdańskiej, w której podpisano porozumienia sierpniowe w 1980 r. - powiedziała Pani Roswithy Gottbehüt, Sekretarz Generalnej Europejskiej Centrali ds. Pracowniczych (EZA). Wyraziła wdzięczność Fundacji Nowy Staw z Lublina oraz związkowi zawodowemu "Solidarność", iż podejmują inicjatywy edukacji pracowników oraz dialogu i rozmowy na ważne społeczne tematy.
- Cieszę się, iż te dwie instytucje są aktywnymi członkami naszego centrum - powiedziała Gottbehüt. - My zajmujemy się edukacją pracowników w duchu chrześcijańsko - społecznym. Robimy to, bo wierzymy iż nie będzie wspólnej Europy jeżeli nie będzie integracji i edukacji pracowników na naszym kontynencie. Ponadto dążymy do tego, aby pracownicy zrzeszali się i działali w związkach zawodowych. W sposób szczególny powinniśmy obecnie zwrócić uwagę na promocję związków zawodowych w małych i średnich przedsiębiorstwach, które są motorem rozwoju i wielkim potencjałem dla przyszłości Europy.
Janusz Śniadek poruszał kwestię znaczenia "Solidarności" we współczesnej Polsce. Jest jedna "Solidarność", która jest Polsce bardzo potrzebna. Spór o to, czy jest jedna, czy dwie "Solidarności" to nie jest spór błahy, spór o sztandar. To spór o to, co wynika z 21 postulatów, które są tutaj na tej sali wyryte. Postulatów, które wołały nie tylko o wolność, ale także i o coś więcej - powiedział Śniadek. Zwrócił uwagę na współczesne problemy, między innymi na prawa pracownicze, na przyszłość młodych ludzi, na zagrożenie wykluczeniem społecznym oraz zagrożeniem wynikającym z zaniku stałego stosunku pracy. To są wyzwania dla "Solidarności". Jest jedna "Solidarność" i jest ona Polsce bardzo potrzebna - podsumował Śniadek.
Ten "Tydzień" miał się odbyć w maju - powiedział Tomasz Różniak. - Jest dziś na sali z nami małżonka i syn Marszałka śp. Macieja Płażyńskiego. Do jego myśli i jego działań będziemy się w czasie naszych obecnych obrad odwoływać. Jemu dedykujemy naszą konferencję.
Oto najważniejsze tezy wystąpień
Wystąpienie: „Odpowiedzialność społeczna w czasach globalizacji”
Prof. Daniel Navas Vega – Centrum Szkoleniowe Międzynarodowej Organizacji Pracy w Turynie.
„Żyjemy w ciągle zmieniającym się świecie. Globalizacja, internacjonalizacja, zmieniający się rynek pracy, zmiany demograficzne, potężne nurty migracyjne, głęboki kryzys finansowy to niektóre z procesów, którym jesteśmy poddani i w których uczestniczymy. W ostatnich latach kryzys dotknął bezrobociem 30
milionów osób. Jesteśmy poddani ciągłej recesji, jednak ostatnia jest o tyle niebezpieczna, że jest globalna. Nie ma państwa, które nie byłoby dotknięte kryzysem. Spadła znacząco ilość środków wpływających do gospodarstw domowych z pracy członków rodziny na emigracji (remitances). Wraz z kryzysem finansowym maleje zaufanie społeczne. Zabrakło kontroli na rynku, kredyty były rozdawane bezmyślnie i nieetycznie; państwa zwiększyły wydatki. Teraz państwo ratuje system finansowy. Globalizacji nie da się zatrzymać, ale trzeba nią zarządzać. System społeczny powinien regulować ogromne nierówności, które powstały. Siły rynku nie mogą działać samodzielnie, funkcjonuje również system społeczny. Odpowiedzialność wiąże się z interesem
społecznym. Problemy osoby obok mnie to również moje problemy. Jesteśmy odpowiedzialni za naszą przyszłość”.
Panel: „Obywatele, społeczeństwo, państwo – wolni od 20 lat. Jaka jest nasza podmiotowość? Jaką tworzymy wspólnotę?”
Jan Szomburg – prezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową:
„To da nam szansę rozwoju, gdy wybijemy się na społeczeństwo pełne szacunku”.
Waldemar Bartosz, Przewodniczący NSZZ Solidarność Regionu Świętokrzyskiego:
„Warunki, jakie stworzyła wspólnota polityczna, powodują, że przeciętny człowiek nie widzi sensu włączania się w budowanie dobra wspólnego. Poziom debaty politycznej raczej zniechęca niż zachęca do aktywności obywatelskiej”.
Panel: „Miejsce rodziny w systemie społeczno –gospodarczym po 1989 – próba bilansu”
Antoni Szymański – wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia:
Zwrócił uwagę na problemy polskiej rodziny, w tym jej sytuację ekonomiczną. Jeśli chodzi o dzietność
jesteśmy na jednym z ostatnich miejsc w Europie. Czy reagujemy na ten problem właściwie; wiele mówimy, ale z pewnością mało robimy. Rosnący bardzo szybko wskaźnik rozwodów w kraju generuje kolejne problemy. Już 250 tys. rodzin wychowuje swoje dzieci tylko z jednym rodzicem. To w sposób oczywisty rodzi patologie, z którymi państwo musi się zmierzyć. W związku z tym powstaje pytanie w jaki sposób władze i instytucje państwowe próbują zaradzić temu. Z pewnością wiele nowych przepisów prawa, w tym system zasiłków sprzyjają rozwodom. Równocześnie pogłębia się ilość obywateli żyjących poniżej minimum socjalnego, dotyczy to na dzień dzisiejszy 16 mln, w tym ponad 2 mln dzieci.
Teresa Kapela – Związek Dużych Rodzin 3+
Brak polityki prorodzinnej najbardziej uderza w rodziny wielodzietne. Problem spycha się na szczebel samorządowy, który nie jest w stanie poradzić sobie z nim. Działania państwa i nowe projekty skierowane są raczej na zastąpienie rodziny niż jej wsparcie. System zasiłków, przedszkoli i edukacji zmusza większość matek do podjęcia zatrudnienia, a nie do zajęcia się wychowaniem czy też powiększeniem rodziny. Np. zasiłek porodowy jest 10 razy większy na Ukrainie niż w Polsce. Zdaniem naszego Związku rodzina powinna być fundamentem rozwoju państwa, w tym kierunku idą nasze działania i wysiłki. Wiele państw stara się prowadzić spójną politykę prorodzinną, nie dotyczy to jednak naszego kraju, gdzie np. jedynie 30% rodzących matek korzysta w pełni z urlopu macierzyńskiego, głownie z powodów ekonomicznych. Ciężar utrzymania rodzin wielodzietnych prawie w całości spada na jej członków.
Marian Krzaklewski – b. przewodniczący NSZZ „Solidarność”:
„Jesteśmy jedynym krajem UE, który nie ma systemu podatkowego wspomagającego rodzinę”.
Panel: „Dialog, partnerstwo, partycypacja. Drogi podmiotowości pracowniczej – zagrożenie czy wzmocnienie konkurencyjności”
Ewa Tomaszewska – pracownik akademicki, b. poseł do Parlamentu Europejskiego:
„Pracownik jest to biologiczny wypełniacz miejsca pracy” – tak powiedział przedstawiciel rządu na posiedzeniu Komisji Trójstronnej. Przy takiej postawie dialog jest niemożliwy. Wiele przykładów sukcesów gospodarczych państw wskazuje, że tylko w warunkach wzajemnej równowag, szacunki i partnerstwa jest to możliwe.
Marian Krzaklewski – b. przewodniczący NSZZ „Solidarność”:
W przepisach dotyczących prawa układowego negocjacje stanowią formalnie podstawową metodę regulacji warunków zatrudnienia – jednak ten potencjał legislacyjny nie jest wykorzystywany w Polsce w należytym stopniu. Problemem jest też unikanie przez pracodawców negocjacji zbiorowych – poprzestaje się najczęściej na układach pracowniczych. W obliczu wyzwań globalizacji wydają się zaś za wskazane działanie oparte na dialogu z całymi grupami pracowniczymi.
Prof. Jerzy Wratny – Instytut Pracy i Spraw Socjalnych:
„Partycypacja pracowników w zarządzaniu nie zagraża firmie a nawet może jej pomóc. Dzięki niej jest lepsza i szybsza wymiana informacji co może zapobiegać konfliktom i zarazem rozkłada odpowiedzialność za jej rozwój na pracodawcę i pracobiorcę”.
Dr Andrzej Zybała – Krajowa Szkoła Administracji Publicznej:
Oprócz dialogu instytucjonalnego opartego często o instytucje państwowe, partnerstwo lokalne itp., istnieje również dialog nieinstytucjonalny. Występuje on znacznie częściej gdyż dotyczy życia codziennego, spraw i problemów, które musimy rozwiązywać na bieżąco. Jest on tym ważniejszy im bardziej instytucje powołane do dialogu zawodzą. W warunkach wysokiego bezrobocia występują dodatkowo nowe problemy wymagające szybkiego rozwiązania gdzie w dialogu społecznym występuje wiele podmiotów, jak; pracodawca, zatrudnieni, rząd itp.
Michał Drozdek – socjolog, publicysta:
„Pańszczyzna jest próżniactwem” – powiedział C.K. Norwid. Tylko w warunkach wolnego wyboru i braku przymusu możliwa jest godna i wydajna praca.
Wystąpienie: Spójność czy wykluczenie? Znaczenie sprawiedliwości dla rozwoju.
Prof. Stanisława Golinowska – Uniwersytet Jagielloński:
Spójność społeczna , wykluczenie społeczne – to stosunkowo nowe wyrażenia, sformułowane w sposób naukowy przez Komisję Europejską. Spójność społeczna jest to wymiar więzi społecznych w celu osiągnięcia współpracujących i stabilnych wspólnot. Zawiera w sobie wcześniej znane kategorie jak; solidarność, tożsamość, kapitał społeczny. Polega nie tylko na zwalczaniu wykluczenia społecznego i ubóstwa, chodzi również o tworzenie solidarności i integracji społecznej.
Rodzina przede wszystkim
GDAŃSK. W słynnej sali BHP w Stoczni Gdańskiej odbyła się konferencja w ramach Chrześcijańskiego Tygodnia Społecznego. Najważniejsze tezy wystąpień - poniżej.
- 09.11.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:37)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze