Oświadczenie Stowarzyszenia Godność
W grudniu br. mija 17 lat od dnia, w którym ponad 100 byłych więźniów politycznych z lat stanu wojennego podpisało protest przeciwko nieosądzeniu winnych rozlewu krwi robotniczej, na ulicach miast Wybrzeża, w grudniu 1970 r.
W latach następnych wielokrotnie ponawialiśmy nasze żądanie, osądzenia osób odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego, podczas którego zabito blisko 100, a represjonowano kilkadziesiąt tysięcy osób.
Dziś z oburzeniem stwierdzamy, że polski wymiar sprawiedliwości działa tak, jakby nie chciał doprowadzić do osądzenia winnych z tamtych lat.
Parlament i Rząd Polski, opacznie interpretując niezawisłość sądów, od 21 lat nie podejmuje żadnych prawnych kroków, aby uniemożliwić przewlekłość procesów. Nie można nie dostrzegać, że Polska, od kilku lat należąca do UE, ma najbardziej skostniały i zbiurokratyzowany wymiar sprawiedliwości, sprawiający iż procesy ciągną się latami.
W 40 rocznicę masakry robotników Wybrzeża i 29 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, my, byli działacze Solidarności, w wielu przypadkach więźniowie polityczni z lat 1980-1989, stanowczo protestujemy przeciwko przewlekłości procesów w sprawie zbrodni z grudnia 1970 r. i z lat stanu wojennego.
Żądamy od Sejmu oraz Rządu RP uchwalenie takiego prawa, które spowoduje przyspieszenie procesów sądowych, nie tylko w ww. sprawach.
Stanowczo protestujemy także przeciwko zapraszaniu na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego gen. Wojciecha Jaruzelskiego, sądzonego od kilkunastu lat właśnie za zbrodnie z grudnia 1970 r. i za bezprawne wprowadzenie stanu wojennego.
W naszej ocenie gen. Wojciech Jaruzelski, który przez 50 lat służył obcemu mocarstwu, nie ma moralnego prawa do zasiadania w konstytucyjnych instytucjach wolnej Polski.
Protestujemy zatem przeciwko rehabilitowaniu przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, przed zakończeniem toczącego się postępowania sądowego, osoby oskarżonej o popełnienie zbrodni komunistycznych na narodzie polskim. Takie decyzje stawiają obywateli w sytuacji moralnie dwuznacznej, zacierają bowiem granice miedzy tymi, którzy o wolną Polskę walczyli, a tymi, którzy ich prześladowali. Młode pokolenie Polaków przestaje rozumieć kto był zdrajcą, a kto bohaterem. Do zacierania tych granic prowadzą m.in. właśnie takie decyzje Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Będziemy protestować w każdym przypadku powtórzenia się podobnych działań.
Przypominamy, że prominentni działacze PZPR nie tylko milczeli przez dziesięciolecia w sprawie zbrodni systemu sowieckiego, w tym zamordowania i deportowania w głąb ZSRR polskich obywateli, ale sami rządzili Polską stosując terror wobec tych, których uznawali za wrogów klasowych. Żądamy więc także ujawnienia wszystkich dokumentów z lat PRL, znajdujących się w polskich archiwach, które świadczą o serwilizmie byłych, prominentnych działaczy PZPR, wobec Związku. Radzieckiego.
Podpisy pod Oświadczeniem z dnia 2010-12-09 złożyli:
1. Czesław Nowak
2. Stanisław Fudakowski
3. Romuald Plewa
4. Andrzej Osipów
5. Alojzy Szablewski
6. Henryk Jagielski
7. Tadeusz Bień
8. Eugeniusz Brenk
9. Bogusław Nieznalski
10. Robert Kryger
11. Mieczysław Wędrowski
12. Kazimierz Kos
13. Edward Janusz
14. prof. Szczepan Baum
15. Krzysztof Sosnowski
16. Edward Lipkowski
17. Bogusław Gołąb
18. Antoni Filipkowski
19. Barbara Hejcz
20. Janina Wehrstein
21. Maria Antonina Kaczmarek
22. Julita Bodzińska
23. Jan Bodziński
24. Halina Słojewska-Kołodziej
25. Andrzej Michałowski
26. Michał Kaczorowski
27. Józef Raszewski
28. Andrzej Malinowski
29. Anna Kurska
30. Feliks Pieczka
Reklama
GODNOŚĆ: Młode pokolenie Polaków przestaje rozumieć kto był zdrajcą, a kto bohaterem
GDAŃSK. Protestujemy przeciwko rehabilitowaniu gen. Jaruzelskiego przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego, przed zakończeniem toczącego się postępowania sądowego, osoby oskarżonej o popełnienie zbrodni komunistycznych na narodzie polskim.
- 11.12.2010 21:35 (aktualizacja 23.08.2023 01:46)
Reklama




Napisz komentarz
Komentarze