Wczoraj do komisariatu na Oruni przyszła 31-letnia gdańszczanka.
Powiadomiła policjantów, że przy użyciu jej karty bankomatowej z konta skradzione zostało 1 tys. zł. Zgłaszająca dodała, że o przestępstwo to podejrzewa 35-letnią znajomą, której pomogła, gdy ta znalazła się w trudnej sytuacji życiowej.
Ustalenia śledczych wykazały, że w połowie grudnia 2010 r., 31-latka udostępniła kobiecie pokój w zamian za prowadzenie domu. Na tyle zaufała potrzebującej, że jednego dnia przekazała jej swoją kartę bankomatową, by skorzystała z niej podczas robienia zakupów do domu.
Kilka dni później, pod nieobecność domowników 35-latka wzięła tą kartę ponownie i z bankomatu wypłaciła sobie 1 tys. zł. Kiedy domownicy pojawili się w mieszkaniu, 35-latka sprowokowała kłótnię, po której wyprowadziła się. Kilka dni potem pokrzywdzona zorientowała się, że na koncie brakuje tysiąca złotych. Natychmiast powiadomiła policjantów.
Jeszcze tego samego dnia, w którym funkcjonariusze otrzymali informację o takim zdarzeniu, sprawczyni tej kradzieży została zatrzymana. 35-latka trafiła do policyjnego aresztu.
Za kradzież karty uprawniającej do wypłaty pieniędzy i kradzież pieniędzy grozi do 5 lat pozbawienia wolności. (KWP)
Niewdzięczna lokatorka
GDAŃSK. 35-letnia gdańszczanka ukradła kartę bankomatową 31-letniej kobiety, która pomogła jej w trudnej sytuacji życiowej. Udostępniła kobiecie pokój w zamian za prowadzenie domu a lokatorka z konta pobrała sobie tysiąc złotych.
- 14.01.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:38)
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze