Dzisiejszej nocy po godz. 1:00 dyżurny Komisariatu Policji Gdynia Śródmieście odebrał telefon od mężczyzny, który twierdził, że jego kolega wpadł do wody. Ustalenie gdzie dokładnie doszło do zdarzenia było utrudnione ze względu na to, że dzwoniący nie był z Trójmiasta i nie znał okolicy. Po krótkiej rozmowie dyżurny skierował nocny patrol w okolicę Róży Wiatrów przy Al. Jana Pawła II. Gdy policjanci dotarli na miejsce zastali tam klęczącego na skraju nabrzeża i trzymającego w rękach kurtkę mężczyznę, którą usiłował podać tonącemu koledze. Jeden z funkcjonariuszy widząc, jak pokrzywdzony błyskawicznie opada z sił, natychmiast położył się na skraju nabrzeża i złapał go za rękę. Z obawy, że mu się wyślizgnie, przypiął go do siebie kajdankami.
W trakcie całej akcji nadjechali także funkcjonariusze Straży Pożarnej, którzy pomogli wyciągnąć mężczyznę z wody.
Policjanci podczas rozmowy z kolegą pokrzywdzonego ustalili, że mężczyźni wyszli z jednego z lokali rozrywkowych. Poszli się przejść nabrzeżem i nagle jeden z nich poślizgnął się wpadając do wody z ok. 1,5 m wysokości. Na szczęście nocny spacer dla mieszkańców Bytowa nie zakończył się tragicznie. (KWP)
Reklama
W nocy uratowali tonącego. Poślizgnął się
GDYNIA. Dzisiaj po godz. 1:00 nocny patrol ze Śródmieścia uratował tonącego mieszkańca Bytowa. 32-latek idąc nabrzeżem poślizgnął się i wpadł do wody. Zziębnięty mężczyzna trafił do szpitala.
- 31.01.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:38)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze