Funkcjonariusze z gdańskiej komendy miejskiej zwalczający przestępczość gospodarczą ustalili, że pewien mieszkaniec Sopotu w jednym z banków próbuje wyłudzić kredyt hipoteczny w wysokości 0,5 mln zł. Policjanci natychmiast zajęli się tą sprawą.
Śledczy ustalili, że 28-letni mężczyzna, który ubiega się o kredyt, złożył w banku fałszywe dokumenty dotyczące m. in. zatrudnienia i zarobków oraz zaświadczenie dotyczące odprowadzanych składek ubezpieczeniowych. Ze złożonych dokumentów wynikało, że jest menedżera jednego z sopockich klubów fitness, a w rzeczywistości, nigdy tam nie pracował. Bank obniżył wysokość kredytu na 360 tys. zł ze względu na korektę wyceny nieruchomości, pod którą oszuści chcieli wziąć kredyt hipoteczny.
Policjanci rozpracowali przestępczy plan 28-latka i skutecznie udaremnili jego realizację. Zaplanowali zasadzkę, podczas której zatrzymali mieszkańca Sopotu oraz jego dwóch wspólników. Mężczyzna zaangażował w przestępczy proceder 32-latka, który wystawił mu sfałszowane dokumenty oraz 36-letniego właściciela posesji, która miała zostać obciążona kredytem hipotecznym.
W trakcie przeszukania mieszkań 28 i 32-latka, policjanci znaleźli szereg umów i kart kredytowych oraz kart bankomatowych na różne nazwiska.
Śledczy podejrzewają, że mężczyźni na podstawie fałszywych dokumentów mogli wyłudzić nie mniej niż 100 tys. zł i oszukać kilkanaście instytucji. Wczoraj sąd zastosował wobec dwóch z nich tymczasowy areszt.
Za oszustwo grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat. (KWP)
Kredyt na fałszywki - dla "menedżera" sopockiego klubu fitness
GDAŃSK. W jednym z banków trzej mężczyźni chcieli wyłudzić 360 tys. zł kredytu hipotecznego. Do złożonego wniosku dołączyli sfałszowaną dokumentację. Jeden z nich podawał się za menedżera sopockiego klubu fitness. Zatrzymani mogą mieć na swoim koncie nawet kilkanaście tego typu oszustw. Sprawa jest rozwojowa.
- 19.02.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:38)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze