Na wtorkowej konferencji prasowej premier Tusk za podstawową przyczynę swego całkowitego poparcia dla zmniejszenia roli OFE uznał to, że w rezultacie wprowadzenia w życie projektu rządowego potrzeby pożyczkowe Polski do 2020 roku zmniejszą się o 190 mld zł. I rzeczywiście, o tyle zmaleją zobowiązania w postaci skarbowych papierów wartościowych nabywanych przez inwestorów krajowych i międzynarodowych. Premier zapomniał jednak dodać, że równocześnie pojawią się nowe zobowiązania skarbu państwa w postaci zadłużenia na nowych kontach składkowiczów tworzonych w ZUS. Uzasadnienie projektu ustawy informuje, że ten nowy dług do roku 2020 wyniesie 226 mld zł. To jest ta druga strona medalu, o której należało wczoraj i należy dzisiaj polski elektorat i przyszłych podatników rzetelnie poinformować. Bo w rzeczywistości, jak wynika z porównania tych dwóch liczb, potrzeby pożyczkowe Polski wzrosną w rezultacie przyjęcia tej ustawy do roku 2020 o 36 mld zł. Potrzeby te będą rosły prawdopodobnie dość szybko także po roku 2020.
Premier wczoraj mówił tak, jakby propozycja rządowa polegała tylko na zmniejszeniu części składki przekazywanej do OFE. To rząd mógł zaproponować, ale przecież tego nie zrobił. Bo rząd chce być równocześnie fair, nawet Robin Hoodem, wobec przyszłych emerytów. W rezultacie zaproponował nie przejęcie części składki przez ZUS, ale pożyczenie sobie od składkowiczów części składki przekazywanej dotąd do OFE. W dodatku jest to pożyczka przy oprocentowaniu wysokim, po wejściu Polski do strefy euro prawdopodobnie dużo wyższym niż oprocentowanie skarbowych papierów wartościowych.
Jednym słowem nie chodzi tu o interes przyszłego podatnika czy finansów publicznych na dłuższą metę, ale o przesunięcie części problemu nadmiernego deficytu na przyszłe lata. Z nowymi zobowiązaniami w ZUS-ie będą bowiem musiały się zmierzyć przyszłe rządy i parlamenty.
Panie Premierze, mówienie półprawdy to co prawda nie to samo co okłamywanie, ale też nie to, czego od polityka Pańskiej klasy oczekiwałbym.
Stanisław Gomułka, BCC
Reklama
Półprawdy premiera o zmianach w systemie emerytalnym
Z MEDIÓW. Panie Premierze, mówienie półprawdy to co prawda nie to samo co okłamywanie, ale też nie to, czego od polityka Pańskiej klasy oczekiwałbym - wystąpienie premiera Donalda Tuska w sprawie zmian w OFE komentuje w Gazeta Wyborczej Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Centre Club.
- 11.03.2011 00:00 (aktualizacja 11.08.2023 09:07)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze