Dobrze, że plan nie obejmował wszystkich morderców, gwałcicieli, pedofilów, znęcających się nad rodziną, złodziei, sprawców pobić itp. itd.
Czy ułaskawiający w podobnym tempie prezydenci Kwaśniewski i Komorowski również muszą wyrobić 100% normy? Lech Kaczyński ułaskawił ponad 15 razy mniej więźniów niż jego poprzednicy, no ale nie stał on przecież według polityków PO po "jasnej stronie mocy". Pewnie przeczuli to więźniowie i oddali na niego w 2005 roku tylko kilka procent głosów, wybierając gremialnie Donalda Tuska, a w 2010 roku popierając niemal w 100 procentach Bronisława Komorowskiego.
Swoją drogą szkoda, że dziennikarze nie zapytali Wałęsy, kto mu ten plan wyznaczył? Mieczysław Wachowski? Generał Kiszczak? Inny krwawy komunistyczny "człowiek honoru"?
Czy na pewno człowiek o takim poziomie umysłowym powinien być naszą wizytówką zagranicą? Może na czas "audytu" jego ułaskawień odebrać mu paszport, odseparować od dziennikarzy i odciąć dostęp do internetu?
Oczywiście, to gorzka ironia, ale fakt, że to nierealne wcale nie znaczy, że nie byłoby dobre dla Polski.
Reklama
Wałęsa taśmowo ułaskawiał - aby wykonać plan...
GDAŃSK. Lech Wałęsa powiedział dziś do kamery, że ułaskawiał taśmowo, gdyż "musiał wykonać plan" - inaczej musiałby zwolnić urzędników. Ludzki Pan - wypuszczał zwyrodnialców, aby urzędnicy mieli pracę. Czy są granice absurdu jakich nie przekroczy Wałęsa?
- 11.03.2011 00:00 (aktualizacja 23.08.2023 06:41)

Reklama




Napisz komentarz
Komentarze