Piotr Duda zaznaczył, że najpierw do protestów muszą być przekonani sami związkowcy i obywatele. Jego zdaniem, powinna to być skoordynowana, wspólna akcja różnych gałęzi przemysłu i usług. - Chodzi o taką formę protestu, żeby nie zabolało to społeczeństwa, a zabolało rządzących - powiedział Duda.
Zdaniem lidera „Solidarności”, rząd nie dostrzega rosnących gwałtownie cen i często lekceważy protesty społeczne. Związkowcy w specjalnym stanowisku wzywają rząd do korekty polityki ekonomicznej. Jednym z elementów poprawy sytuacji pracowników ma być wzrost płacy minimalnej.
Reklama
Protest cenowy
GDAŃSK. Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda uważa, że z powodu rosnących cen żywności może dojść do protestów społecznych. Nie wykluczył, że związkowcy je poprą.
- 15.03.2011 00:00 (aktualizacja 11.08.2023 09:07)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze